Nasza Loteria

W Rzezawie na 50 ha otwarto farmę fotowoltaiczną o mocy 60 MW. Wytwarza ona prąd dla 80-tysięcznego miasta

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Tuż przy autostradzie A4 między Bochnią a Brzeskiem powstała jedna z 10 największych farm fotowoltaicznych w Polsce. Wybudowano ją na 50-hektarowej działce w Rzezawie na zlecenie estońskiego funduszu inwestycyjnego Sunly. Prąd wytwarzany w panelach słonecznych jest w stanie zabezpieczyć przez cały rok 80-tysięczne miasto.

„Rzezawa 60”, bo tak nazywa się uruchomiona właśnie inwestycja, została zrealizowana przez dewelopera i producenta energii - etońską firmę Sunly oraz na jej zlecenie – Grupę ALSEVA (fundusz Sunly jest posiadaczem jej pakietu kontrolnego).

Farma fotowoltaiczna w Rzezawie powstała na działce o powierzchni 50 hektarów, wydzierżawionej od osób prywatnych. Elektrownia dysponuje mocą 60 MW oraz zapewnia średnioroczną produkcję energii wynoszącą blisko 65 tys. MWh. To tyle, ile potrzeba, aby zaspokoić roczne zapotrzebowanie energetyczne 80-tysięcznego miasta, zasilając ok. 30 tysięcy gospodarstw domowych, a także miejską infrastrukturę.

Inwestycja obejmuje także 8,5 km zrealizowanej linii kablowej wysokiego napięcia. Skala projektu wymagała wykorzystania 625,5 km kabla - więcej niż dzieli Kraków i Gdańsk - oraz 1700 ton stali. Do zaprojektowania farmy został wykorzystany zaawansowany model matematyczny, a w trakcie jej budowy zastosowano najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, w tym zdalną kontrolę pracy. "Dzięki temu zastosowano nachylenie paneli wynoszące 20° względem gruntu oraz odległość międzyrzędową 2,5 m, co pozwala na maksymalną optymalizację działania elektrowni słonecznej" - czytamy w komunikacie prasowym.

W planach inwestora jest budowa magazynu energii. We współpracy z Politechniką Krakowską opracowano program do obliczania pojemności i optymalnego doboru magazynów energii.

- Farmy słoneczne, takie jak „Rzezawa 60”, mają bowiem neutralny wpływ na środowisko, a produkcja energii ze słońca jest zeroemisyjna. Wytworzenie 1 MWh z węgla kamiennego oznacza emisję CO2 na poziomie 342 kg, a w przypadku fotowoltaiki jest to jedynie 43 g w całym cyklu życia farmy. Pozwala to ograniczyć emisję dwutlenku węgla aż o 48 720 ton rocznie! - mówi Jagoda Romanowska z biura prasowego Grupy ALSEVA.

Zbiórka makulatury dla Afryki w Bochni

od 16 lat

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kamil
11 września, 14:13, Zastanówmy się:

„Prąd wytwarzany w panelach słonecznych jest w stanie zabezpieczyć przez cały rok 80-tysięczne miasto”

…pod warunkiem, że przez cały taki rok słoneczko będzie jasno świecić — zaś same panele ani nie zostaną przysypane śniegiem, ani nawet nie będą za mocno zakurzone.

Czy w polskich realiach są to postulaty możliwe do spełnienia? Hint: czy Polska położona jest na Saharze?

naprawde myślisz że nie wzieli tego pod uwage?

przeciez nie budował tego sasin ani obajtek....

j
jklkll
11 września, 14:15, Zastanówmy się:

Aha, no i pozostaje jeszcze kwestia nocy. Czy „małe miasto” nocami to już nie potrzebuje prądu? Naprawdę?

doucz sie... bozia ci nie da

f
ffbfgnfg
11 września, 14:19, Gosc:

Lepiej małe instalacje tam gdzie nie likwiduje się upraw , najpierw tania żywność dopiero potem tani prąd

nie ma taniej żywnośc bez taniej energi.... no jak.. no skąd? dlatego taka kolejność

G
Gosc
Lepiej małe instalacje tam gdzie nie likwiduje się upraw , najpierw tania żywność dopiero potem tani prąd
Z
Zastanówmy się
Aha, no i pozostaje jeszcze kwestia nocy. Czy „małe miasto” nocami to już nie potrzebuje prądu? Naprawdę?
Z
Zastanówmy się
„Prąd wytwarzany w panelach słonecznych jest w stanie zabezpieczyć przez cały rok 80-tysięczne miasto”

…pod warunkiem, że przez cały taki rok słoneczko będzie jasno świecić — zaś same panele ani nie zostaną przysypane śniegiem, ani nawet nie będą za mocno zakurzone.

Czy w polskich realiach są to postulaty możliwe do spełnienia? Hint: czy Polska położona jest na Saharze?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska