https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

W sobotę pierwszy mecz Glinika Gorlice

Marek Podraza
Marek Podraza
Już w sobotę 26 marca o godzinie 14 Glinik Gorlice zmierzy się na własnym boisku z drużyną LKS Szaflary. Będzie to doskonała okazja, aby odegrać się za ubiegłoroczną wyjazdową porażkę 3:4.

Trener Robert Cionek przekonuje, że okresu przygotowawczego nie przespali. - Choć z frekwencją na treningach bywało różnie. Jest to jednak spowodowane tym, że mamy w swoich szeregach kilku studentów, którzy zjeżdżają do Gorlic tylko na weekend - mówi.

Podkreśla, że w sparingach zespół pracował nad lepszym wyprowadzeniem piłki z linii obrony do linii ataku oraz płynnym przejściem po stracie piłki do gry obronnej. - Ubytków w składzie raczej nie będzie, do drużyny dołączył natomiast Damian Wilczkiewicz, który niewątpliwie będzie naszym wzmocnieniem - informuje Cionek.

Po sezonie zimowym Glinik Gorlice zajmuje korzystną, piątą lokatę przy zaledwie czteropunktowej stracie do lidera. O awans jednak będzie bardzo ciężko, zdecydowanie poważniejsze i realne jest zagrożenie spadkiem.

- Wszystko to za sprawą dwóch czynników, pierwszy to wyrównana liczba punktów drużyn z miejsc od pierwszego do 10. Druga to reorganizacja III ligi, która odbije się mocną „czkawką” również na naszej czwartej lidze. Pozycja lidera będzie skutkowała meczem barażowym o awans, natomiast spadek dosięgnie większość drużyn z dołu ligowej tabeli - wyjaśnia trener.

Reasumując, naszych piłkarzy czeka bardzo trudny sezon i walka w każdym meczu o zdobycz punktową, która może nas przybliżyć do grona trzecioligowców. - Do sezonu podchodzimy z pokorą, ale i wiarą, że nasza pozycja w tabeli może być jeszcze lepsza - dodaje trener Cionek. Piłkarze Glinika zapowiadają walkę do upadłego. Jak zwykle liczą na wsparcie ze strony publiczności.

Gazeta Gorlicka

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska