- Od wielu miesięcy, albo nawet dłużej, na trasie Kraków - Rzeszów praktycznie za każdym razem gdy kupowałem bilet przez internet, płaciłem za niego około 32 zł. Niemal zawsze dostępna była promocja. Teraz, od kilku dni cena wynosi... 47 złotych! To o 15 złotych więcej w jedną stronę. Ewidentnie zlikwidowano promocje na wakacje! - oburzał się w lipcu jeden z naszych czytelników.
W PKP IC tłumaczyli natomiast dość okrężną drogą, że: "Na niektórych trasach, aby zachęcić podróżnych, PKP Intercity przez długi czas oferowało bilety w promocyjnych cenach, np. na trasie Warszawa – Olsztyn najwyższym progiem cenowym było Promo 30. Po przeprowadzeniu analizy rynkowej Spółka podjęła decyzję o udostępnieniu biletów we wszystkich progach cenowych. Od 27 czerwca br. obowiązują bilety w cenie bazowej, która nie uległa zmianie oraz w cenach promocyjnych. Liczbą biletów dostępnych w poszczególnych progach cenowych zarządza dynamiczny system sprzedaży. Zmiana dotyczy 21 tras. Warto zauważyć, że dynamiczny system sprzedaży na wielu trasach przyznaje też bilety w najniższych cenach (Super Promo)".
Efekt był jednak jeden. Było drożej. Wakacje jednak się skończyły. A co z cenami? Sprawdziliśmy.
Okazuje się, że nadal np. na trasie z Krakowa do Rzeszowa za przejazd pociągiem PKP IC trzeba zazwyczaj zapłacić 47 złotych. Wielu pasażerów będzie więc zapewne zawiedzionych, że po 1 września nie powróciły m.in. na tej trasie w wielu pociągach bilety dostępne za 32 złote.
