https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W wielickiej kopalni otwarto nową trasę. Przetestowalismy ją [ZDJĘCIA]

Maria Mazurek
Kopalni soli w Wieliczce sławy odmówić nie można. Wpisana na pierwszą listę UNESCO, z ponad milionem gości rocznie, jest znana na całym świecie. A jednak niektórym turystom, chodzącym po wygładzonych, oświetlonych ścieżkach, czegoś brakowało. Adrenaliny, przygody, spotkania z "prawdziwym górnictwem". Z myślą o nich właśnie otwarto trasę górniczą.

Ciemność absolutna
Proszę pamiętać o ciepłym ubraniu i pełnych, nieprzemakalnych butach - przypominali pracownicy kopalni. A na miejscu uzbroili nas jeszcze w górnicze wdzianko, hełm, latarkę, pochłaniacz tlenku węgla.
Na dole jest dość chłodno (ok. 14 stopni), a dwukilometrowa ścieżka nowej trasy często pokryta jest błotnistą mazią lub wybojami. Jedyne źródło światła to zamontowane na hełmach latarki. Kiedy przewodnik prosi o ich zgaszenie, otacza nas absolutna ciemność.

Każdy ma swoje zadanie
Nasz przewodnik opowiada o nieszczęśliwych duchach, które ponoć nawiedzają kopalniane korytarze. Kopalnianymi historiami i legendami sypie jak z rękawa. Opowiada też, jak funkcjonowała kopalnia i jak wyglądał dzień pracy wielickiego górnika.
Zwiedzanie trasy górniczej polega zresztą na wcielaniu się w role tych górników. Przewodnik wyznacza, kto z nas jest mapowym, kto metaniarzem, a kto mierniczym.

Każdy ma swoje obowiązki i podczas zwiedzania trasy na pewno nie może się obijać. Przewodnik go pogoni, wsadzi mu w rękę kilof i zagoni do pracy.

Trasa górnicza w wielickiej kopalni to podróż w czasie i przestrzeni. Przeniosła nas aż po wiek XIV. Przeszliśmy 21 wyrobisk na trzech poziomach kopalni. W sumie 2 kilometry.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
byly przewodnik
zeby byc w gazecie to mozna kilka razy otwierac ta sama trasa. Darmowa reklama. I gazeta nic nie zauwaza czy nie chce zauwazac czy moze nawet dostanie za to pienjadze. Dla mnie, ciekawa sprawa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska