Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zakopanem rowerzyści nie mają lekko. Na ścieżce rowerowej postój taksówek i przystanek autobusowy

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Ścieżka rowerowa do Kuźnic w Zakopanem - w jednym miejscu postój taksówek, w drugim kupa kamieni, gdzie jest przystanek
Ścieżka rowerowa do Kuźnic w Zakopanem - w jednym miejscu postój taksówek, w drugim kupa kamieni, gdzie jest przystanek Łukasz Bobek
Sezon rowerowy rozkręca się, a tu pod Giewontem nieprzyjemna niespodzianka czeka na miłośników dwóch kółek. Trasa rowerowa do Kuźnic – jedyna z prawdziwego zdarzenia ścieżka rowerowa pod Giewontem albo jest rozryta, albo stoją na niej… taksówki.

Chodzi o ścieżkę od ronda Jana Pawła II do samych Kuźnic. Trasa ta jest typową ścieżką rowerową – z pasem dla rowerzystów oddzielonym od chodnika małym zieleńcem. Jest ona odpowiednio oznakowana. Pod górę wymaga nieco wysiłku od rowerzystów. Za to jazda z górki sprawie wiele satysfakcji.

Tak było dotychczas. Teraz jednak ci co zamienili narty na rower nie poszaleją na tej trasie. W jednym miejscu ścieżki zlokalizowano… postój dla taksówek, a w górnej części trasa jest zryta i nieprzejezdna. Postój znajduje się na wysokości Księżówki, z kolei urwana nawierzchnia – powyżej pomnika Prometeusz Rozstrzelany.

- Nie wygląda to dobrze. Szczególnie postój taksówek na ścieżce. Dość niefortunne miejsce. A sama ścieżka, zanim nie pojawiły się na niej taksówki, była bardzo fajna – przyznaje pani Aleksandra, rowerzysta z Zakopanego.

Zdziwieni są także inni rowerzyści, a także turyści piesi.

- Dziwią się, denerwują. Nawet policjant z zakopiańskiej drogówki jak pierwszy raz tutaj stanęliśmy dopytywał kto nam zezwolił na postój. Skierowaliśmy go do urzędu miasta. Dzwonił tam i też się mocno zdziwił, że taka była decyzja – mówi pani Bronisław, zakopiański taksówkarz.

Inni kierowca dodaje, że z tego powodu w ich kierunku często lecę wulgaryzmy ze strony poirytowanych turystów.

Druga niespodzianka czeka na rowerzystów w górnej części trasy. Nawierzchnia jest zryta.

Urząd miasta wyjaśnia, że przeniesienie postoju dla busów było konieczne z uwagi na fakt, że droga dojazdowa do Kuźnic od skrzyżowania z ul. Karłowicza została zamknięta, a co za tym idzie kierowcy zarabiający na wożeniu turystów nie mieli gdzie zaparkować. Z kolei trasa w górnej części została przerobiona na… przystanek dla wysiadających (aktualnie jest niewykorzystywany, bo busy i tak nie mogą tam dojechać). Dlatego gdy rowerzyści tam dojadą, powinni zsiąść z roweru i poprowadzić go po chodniku między pieszymi.

W tym roku trasa rowerowa do Kuźnic nie wróci do swojego pierwotnego wyglądu. O ile jest szansa, że na wakacje taksówki znikną ze ścieżki rowerowej, o tyle wyżej trasa nie zostanie na razie odtworzono – wróci tam przystanek. Taki stan będzie do czasu zakończenia prac modernizacyjnych placu w Kuźnicach.

Przystań flisacka w Szczawnicy została gruntownie odnowiona. Uroczystość otwarcia jej po remoncie była dużym wydarzeniem

W Szczawnicy przystań flisacka jak nowa. Przeszła dużą modernizację

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska