Pomysł zbudowania pomnika kurierów zrodził się w 2020 roku. Powołano do tego celu komitet społeczny budowy. W jego skład wchodzą przewodnicy tatrzańscy, ratownicy TOPR, społecznicy z Podhala, ludzi, którzy mieli w rodzinach kurierów. Podjęli oni rozmowy z miastem Zakopane, Instytutem Pamięci Narodowej, ministerstwem kultury, a także zajęli się zbieraniem pieniędzy na stworzenie pomnika. Jak sami zaznaczają, brakuje na Podhalu takiego wyraźnego miejsca, które upamiętniałoby kurierów i ich działalność w czasie II wojny światowej.
Pomnik stanie w Kuźnicach – na nowym placu. W rejonie siedziby dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego już jest przygotowany kamień, który będzie stanowił cokół pomnika. Na kamieniu staną ok. metrowej wielkości trzy postaci z brązu - dwóch kurierów i emisariusz, którego przeprowadzają
Społeczny komitet szacuje, że postawienie pomnika pochłonie ok. 140-150 tys. zł. Część środków udało się zebrać. Brakuje jeszcze ok. 50 tys. zł. Komitet liczy na dofinansowanie z Instytutu Łukasiewicza, a także z rządowego programu Rzeźba w Przestrzeni Publicznej. - Jak będzie trzeba, pomoc zadeklarował także naczelnik TOPR. Bo w końcu kurierzy tatrzańscy byli także ratownikami – mówi Andrzej Stanek, członek społecznego komitetu ds. budowy pomnika, który w rodzinie miał kuriera - Andrzeja Fronczystego-Kustyjona z Chochołowa.
Równocześnie w internecie prowadzona jest zbiórka na rzecz budowy pomnika – na portalu zarzutka.pl. Zbiórka na podobnym portalu prowadzona jest także w Stanach Zjednoczonych – wśród Polonii amerykańskiej.
- Postaci odleje nam Tomasz Ross, artysta rzeźbiarz z Zakopanego. Odlewy mają być wykonane w kwietniu, maju. I jak będą gotowe, staną na kamieniu, nawet jak modernizacja placu w Kuźnicach nie zostanie zakończona – mówi Andrzej Stanek. Gdy plac zostanie oddany do użytku, pomnik dźwigiem zostanie przeniesiony na plac.
Na pomniku, oprócz postaci, znajdzie się tablica z napisem: "W hołdzie Kurierom Tatrzańskim, żołnierzom Polskiego Państwa Podziemnego, ratownikom TOPR, przewodnikom tatrzańskim, sportowcom, którzy podczas okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 wielokrotnie przemierzali Tatry, przerzucając na trasie Zakopane-Budapeszt emisariuszy Polski podziemnej, rozkazy, środki finansowe, broń i sztandary umożliwiające łączność okupowanego kraju z jego legalnymi władzami w Europie Zachodniej. Za wypełnienie obowiązku wobec Ojczyzny wielu z kurierów zapłaciło najwyższa cenę ginąc podczas trasy, w katowniach gestapo, w niemieckich obozach koncentracyjnych oraz w więzieniach komunistycznych. Część Ich pamięci. Rodacy z kraju i zagranicy”.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
