Piotr Ćwik chciał innego patrona dla tej ulicy w związku z ustawą dekomunizacyjną z 1 kwietnia 2016 r. Chodzi w niej o zmianę nazw ulic, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, które propagowały komunizm lub inny ustrój totalitarny. Wojewoda uznał, że tak jest i w tym wypadku. 13 grudnia 2017 r. wojewoda tzw. zarządzeniem zastępczym nadał tej ulicy nazwę doktora Gustawa Studnickiego.
Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic, złożył skargę w tej sprawie do Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego. WSA uchylił zarządzenie zastępcze o zmianie nazwy ulicy. Wojewoda jednak odwołał się od wyroku i wniósł skargę kasacyjną do NSA. Ten sąd oddalił skargę argumentując, że Bruno Olbrycht nie symbolizuje komunizm ani takiego ustroju nie propagował. Ulica więc znów będzie nazywać się jego imieniem.
- Tyle zamieszania z tą nazwą, pracy sądów i urzędników. A okazuje się, że zupełnie bez sensu - komentuje wadowiczanin, który mieszka w pobliżu.
ZOBACZ KONIECZNIE