https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Maszyna obcięła głowę pracownikowi

W środę ok. godz. 22 w drukarni Pack Plus na ul. Chopina w Wadowicach doszło do tragicznego wypadku. Suszarka odcięła głowę serwisantowi. Nie było szans na ratunek.

W momencie wypadku serwisant znajdował się wewnątrz jednej z maszyn - suszarki. Inny pracownik włączył ją nie wiedząc, że ktoś jest w środku. Maszyna obcięła serwisantowi głowę. Prokuratura Rejonowa w Wadowicach prowadzi w tej sprawie śledztwo.

Zmarły miał 63 lata. Był pracownikiem zewnętrznej warszawskiej firmy.

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
przykrawiadomosc
bardzo wspolczuje rodzinie, w anglii takie cos raczej nie ma szans sie zdarzyc ze wzgledu na przepisy bhp - maszyna powinna byc wylaczona z pradu, a piza tym kiedy jest niezbedne wejscie do srodka, wymagana jest dodatkowa osoba. Czyli w tym przypadku zmarly mialby pomocnika ktory pilnowalby aby nikt nie mogl wlaczyc maszyny
P
Pracownik
Poważnie za PRLu? Chyba żart. Wujek był świadkiem jak przy budowie Huty Katowice kilku ludzi zabetonowano w silosie. Szef kazał zejść na dół i coś jeszcze poprawić, ale gruszki, które przywiozły beton nie wiedziały i zabetonowano robotników żywcem. Sprawę zamieciono pod dywan.
g
gość
W dniu 08.07.2016 o 09:48, nfo napisał:

Cały urok jednoosobowych serwisów świadczących swoje usługi na zlecenie.Szybko i tanio, tak jak sobie życzy zleceniodawca.

Serwis może być jednoosobowy, ale chodzi tu głównie o zachowanie podstawowych zasad BHP przy takich pracach. 

a
artur
Moim zdaniem nalezy zlikwidowac PIP bo wg mnie jest instytucja malo efektywna a przedewszystkim nieslychanie zbiurokratyzowana.Na miejscu PIP powinna powolana ustawowo Agencja Ochrony Pracy podlegla ministrowi pracy.Obecna Inspekcja podlega teoretycznie tylko parlamentowi,czyli faktycznie nie ma nad jej dzialaniami operacyjnej kontroli biezacej. np ze strony resortu pracy.
k
kondolencje
najwyraźniej z pośpiechu serwisant nie zabezpieczył swojego stanowiska pracy, powinien opis na włączniku poświesić i odłączyć maszynę od zasilania lub zabezpieczyć w inny właściwi sposób. Jak to możliwe ze nie wiadomy było ze tam jest - pewnie nie było nic widać, zero informacji o naprawie i stało się nieszczęście. Ubezpieczyciel powie - z winy pana co mu głowę ścięło - za nic miał BHP.... i tak sie kończy smutnie. Dobrze że choć śmierć szybka a nie w cierpieniach....
y
yaro5000
Zamknąć pyski, popegeerowskie chamy. W Majestacie Śmierci.
P
Pisz pan na Berdyczów
panie oburzony, pan od pisowca wymagasz aby wiedział co napisał. Szachermacher płaci za posty pod warunkiem, że jest w nich krytyka PO (albo KOD). Reszta nieważna
K
Kazimierz Figiel
Jan Paweł II czuwał ! !!
k
k54
To nie czasy tej wstrętnej komuny że do szkoleń i przestrzegania przepisów BHP podchodziło się na poważnie. teraz liczą się zyski i wydajność kosztem bezpieczeństwa i łamania praw. Wiwat polska demokracja.
S
Smierc
Oszukac przeznaczenie?? Hehe nie zemna!
M
MMMM
No przecież wiadomo czyje to...
n
nfo

Cały urok jednoosobowych serwisów świadczących swoje usługi na zlecenie.

Szybko i tanio, tak jak sobie życzy zleceniodawca.

M
Mikołaj

Nic dodać ani ująć. Tragedia. A gdzie BHP?

s
syrowa
gdzie BHP firma go zatrudniająca powinna zapłacić wysoką karę
o
oburzony
Czy ty wiesz, co napisałeś ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska