Biuro europoseł Beaty Szydło i posła Filipa Kaczyńskiego (oboje z PiS) mieści się przy wadowickim rynku. Bywa atakowane przez wandali. Chodzić ma o niszczenie wejścia do kamienicy, tablicy informacyjnej oraz naklejanie na nich kartek o wulgarnej treści.
Do ostatniego tego typu zdarzenia miało dojść w poniedziałek, 4 kwietnia. Na stop-klatkach z kamery monitoringu, które przesłano do "Gazety Krakowskiej" widać, że starsza kobieta przyklejała przy wejściu do biura kartkę z niewidocznymi dla nas napisami, a następnie zrobiła zdjęcie smartfonem, na którym uwieczniła swoje "dzieło".
Według pracowników biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości w Wadowicach chodziło o wulgarne napisy z treścią wymierzoną w politykę partii rządzącej i nie było to pierwszy taki przypadek, tyle, że wcześniej policja umarzała dochodzenie z powodu nieustalenia sprawców. Tym razem jednak ma być inaczej.
Sprawa niszczenia elewacji kamienicy w rynku w Wadowicach wielokrotnie była już zgłaszana policji. Jednakże funkcjonariusze, ze względu na brak możliwości przypisania występku komukolwiek, umarzali dochodzenia
poinformowało "Gazetę Krakowską" wadowickie biuro poselskie posła PiS Filipa Kaczyńskiego
Teraz może być inaczej.
Założony niedawno monitoring w zamierzeniu miał pomóc w identyfikacji sprawców, którzy chyba nie rozumieją, że biura poselskie mieszczą się w prywatnej kamienicy i nie są własnością publiczną. Pani z nagrania została zidentyfikowana przez mieszkańców Wadowic jako aktywistka KOD-u
przekazało nam biuro posła Kaczyńskiego.
Sprawa ma zostać zgłoszona policji, wraz z zabezpieczonym nagraniem, jako dowód.

Poseł Kaczyński już wcześniej skarżył się na ataki
Do podobnego zdarzenia doszło tam 21 września 2021 r. Ktoś chciał wyrwać zamocowaną na ścianie budynku tablicę z szyldem biura poselskiego i przy okazji uszkodził jej fragment. Pod drzwiami wejściowymi do budynku zostawiono natomiast zapalony znicz z tekturą i napisem: "Pamięci ofiar polityki granicznej PiS". Chodzić miało zapewne o aktualną sytuację na polsko - białoruskiej granicy. Stąd podejrzenie poszkodowanych, że atak wandalizmu miał podłoże polityczne.

Wadowicka policja prowadziła w tej sprawie czynności pod kątem zniszczenia mienia, ale sprawcy nie ustalono.
Poseł Kaczyński wskazał wtedy nawet pośrednich winnych tego ataku: opozycję.
Z kolei jesienią 2020 r. przed wejściem do tej samej kamienicy ktoś położył zapalony znicz i kartkę z cytatem z pisarza Marka Twaina oraz charakterystycznym symbolem Strajku Kobiet. Wtedy jednak żadnych uszkodzeń mienia nie odnotowano.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Skandal na mszy. Duchowny z Tyńca głosił fake newsy o Ukrainie. Jest reakcja zakonu
- Jezioro Mucharskie. Wody Polskie negocjują z gminą oddanie działek pod turystykę
- Szokujące przestępstwa z Wadowic. Uwiódł i zabił urzędniczkę ZUS
- Uchodźcy mieszkają w remizach w naszym regionie. W jakich warunkach? [ZDJĘCIA]
- Wysoka. Polacy i Ukraińcy szybko się dogadali. Urządzili piknik [ZDJĘCIA]
