Przypomnijmy. W środę (18.05.2022) w Wadowicach zorganizowano obchody 102. rocznicy urodzin papieża Jana Pawła II. O godzinie 12. w wadowickiej Bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny zaczęła się uroczysta msza pod przewodnictwem księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
W tym samym czasie przed świątynią, obok papieskiego pomnika i muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II, pojawiło się kilkanaście osób. Część z nich była przebrana za księży i zakonnice. Jedna z kobiet odgrywała rolę zakrwawionego dziecka. Rozłożyli przed kościołem transparent "Kościół kryje pedofilów: Dość milczenia" oraz duży kartonowy napis "Tu mieszka zło".
Pozostałe transparenty oraz pokryte czerwoną farbą misie ułożono na chodniku. Z przyniesionych przez nich głośników puszczano rap z tekstami dotyczącymi pedofilii i molestowania. Skutecznie to zagłuszało, graną z oddalonej o ok. 20 metrów bazyliki, "Barkę" i religijnie pieśni.
Happeningowi przyglądało się wielu mieszkańców miasta, w tym grupy dzieci z okolicznych szkół, którzy tłumnie przybyli w tym samym czasie na tradycyjną Biesiadę Wadowicką, zorganizowaną na rynku. Większość nie kryła oburzenia tak radykalną formą protestu w dniu ważnego dla katolików wydarzenia, ale byli też i tacy, którzy bili brawo.
Radna Rady Powiatu Wadowickiego Czesława Wojewodzic uważa, że manifestanci powinni zostać ukarani.
- Zachowywali się bardzo głośno, co uniemożliwiło uczestnikom obchodów wzięcia udział w mszy świętej, która się wtedy przecież odbywała - zaznacza.
Kar jednak nie ma. Policja tłumaczyła się z tego na sesji Rady Powiatu w czwartek (26.05.2022).
- Było to zgromadzenie legalne, zgłoszone w odpowiednim czasie. Zabezpieczaliśmy porządek zgromadzenia. Czas i miejsce było niefortunne, ale przepisy nie zakazują zgromadzeń i wyrażania różnych poglądów. Tak też tam było. Odbiór społeczny był tego różny. My tam na miejscu nie stwierdziliśmy złamania prawa i nie było podstaw, by interweniować wobec uczestników - wyjaśniał radnym Arkadiusz Śniadek, komendant Komendy Powiatowej policji w Wadowicach.
Katarzyna Wójtowicz z Inicjatywy Dość Milczenia z Krakowa, która stała za tą manifestacją mówiła dziennikarzom, że to protest "przeciwko pedofilii w kościele i ukrywaniu jej przez kościelnych hierarchów".
Poprzednim razem, gdy organizowaliśmy tu w Wadowicach podobne wydarzenie, doszło do rękoczynów. Próbowano zepsuć nam sprzęt. Tym razem staliśmy za barierkami muzeum papieskiego, a wydarzenie zostało formalnie zgłoszone, jest legalne - zapewniała.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Prochy Jerzego Treli złożono w rodzinnym grobowcu w Leńczach ZDJĘCIA, WIDEO
- Wyciąg narciarski Czarny Groń do rozbiórki? Ekolodzy triumfują, właściciel dementuje
- Wypadek na DK 52 w Andrychowie. Jedna osoba ranna
- Szkoły mundurowe coraz popularniejsze. W Andrychowie uczniowie złożyli ślubowanie
- Poważny wypadek na DK 28. Bus przewrócił się na bok. Wielu rannych!
