Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Tajemnica zmarłej księżniczki, handel ludźmi. Nowe seriale? Nie, naukowcy napiszą czterotomową monografię papieskiego miasta

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Wadowice
Wadowice fot. Bogumił Storch
Na 700 - lecie Wadowic miasto będzie mieć swoją monografię. Przygotuje ją, w ciągu pięciu lat, zespół złożony z historyków.

Monografia, którą dla Wadowic przygotują na zlecenie Urzędu Miejskiego naukowcy powstawać będzie przez pięć lat, bo tyle właśnie mają zająć badania historyków.

Czterotomowe wydanie księgi, opisującej historię Wadowic, to pomysł burmistrza tego miasta, Bartosza Kalińskiego.

- Mają ją inne mniejsze miasta, a Wadowice jeszcze nie! Dlaczego? Nie mam pojęcia, ale zamierzamy to zmienić. Monografia historii Wadowic będzie składała się z czterech potężnych tomów. Przez najbliższe lata pracować nad nią dla nas będzie zacne grono autorskie - wyjaśnia burmistrz Kaliński.

Badania historyków będą finansowane z budżetu miasta ze specjalnie utworzonego na ten cel funduszu. Całość będzie gotowa w 2027 roku, kiedy to Wadowice będą obchodziły swoje 700-lecie.

Opracowaniem naukowym zajmą się najlepsi w regionie historycy. Ich zdaniem Wadowice skrywają wiele tajemnic z przeszłości i to najlepszy moment, żeby je w końcu odkryć.

- W naszej wadowickiej farze jest pochowana księżniczka piastowska Agnieszka, o czym mało kto przecież wie. Mam nadzieję, że odkryjemy jeszcze wiele innych, nieznanych faktów - mówi Tomasz Graff, pochodzący z Wadowic historyk, który będzie czuwał nad opracowaniem części dotyczącej staropolskich dziejów miasta.

Konrad Meus ma koordynować zespół badań dotyczących czasów XIX i początku XX wieku.

- Zaprosiliśmy do współpracy naukowców z trzech krakowskich uniwersytetów, co jest ewenementem - podkreśla.

Zdradził też o czym będzie można przeczytać w monografii Wadowic.

- Wspomnę chociaż o słynnym procesie emigracyjnym, zwanym przez Amerykanów "procesem amerykańskim", który miał miejsce w latach 1889-1890. Sądzono w nim 69 przestępców za to, że zajmowali się handlem ludźmi. Handlem, który miał miejsce w Brazylii, Argentynie i Stanach Zjednoczonych. Do tego stopnia ten handel wzbudzał zainteresowanie opinii światowej, że do małych Wadowic, które miały wówczas około 5 tys. mieszkańców, przyjechali dziennikarze Washington Post, The Globe czy New York Times - opowiada Meus.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska