**
>> Zobacz jak zagrał WOŚP w Małopolsce**
Ks. prałat Tadeusz Kasperek, proboszcz największej w Wadowicach parafii pod wezwaniem św.Piotra w niedzielę podczas nabożeństwa skrytykował młodych wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którzy w pobliżu świątyni zbierali datki
Pod koniec nabożeństwa duchowny najpierw oświadczył, że w przyszłym tygodniu będzie zbiórka na leczenie chorego chłopca, a jej organizatorzy „wszystko z nim ustalili”, a potem dodał: - A nie tak, jak ci dzisiaj, którzy nawet mnie o zgodę nie raczyli zapytać.
Powiedział tak o wolontariuszach WOŚP. Chociaż więcej na ten temat tego dnia już nie wspomniał, to w świątyni powstało niemałe poruszenie.
- Zbierają na limuzyny, eutanazję i aborcję! - rzucił ktoś z tłumu wiernych a kilka osób, stojących obok, z aprobatą potakiwało mu głową.
Byli i tacy, którzy jeszcze przed mszą zdążyli wrzucić datki do puszek WOŚP. Wielu miało też naklejone serduszka, logo „Orkiestry” i z wypowiedzi proboszcza nie byli zadowoleni. Część z nich po słowach kapłana opuściła kościół.
- Młodzi ludzie niezasłużenie zostali napiętnowani. Takie słowa tylko mnie upewniły w tym, że trzeba zmienić parafię i jeszcze bardziej wspierać zbiórkę - mówiła oburzona Katarzyna Madej z Wadowic, wrzucając banknot do puszki.
W wadowickim sztabie WOŚP nie kryją rozczarowania słowami duchownego.
- Wolontariusze zbierali datki w pobliżu kościoła, a nie na jego terenie stąd też nie widzieliśmy potrzeby uzyskania zgody proboszcza parafii. W poprzednich latach nikt pozwolenia od nas nie wymagał - wyjaśnia Kamil Kowalczyk.
Przyznaje jednocześnie, że w tym roku wolontariusze, częściej niż to bywało wcześniej, byli narażeni na kąśliwe uwagi.
- Zdarzało się, że kto dogadywał wolontariuszom, ale żadnych innych incydentów w tym roku nie odnotowano- mówi Kowalczyk.
Zaznacza też, że w tym roku wierni po mszach bardzo chętnie wrzucali pieniądze do puszek. Dlatego udało się zebrać prawie dwa razy więcej funduszy niż rok temu.
W innych wadowickich kościołach: w papieskiej bazylice oraz na „Karmelu” od wolontariuszy pozwolenia na zbiórkę nikt nie wymagał.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z księdzem Kasperkiem. Telefon na plebanii odebrał jeden z wikarych, który nie chciał komentować sprawy.
Rekordowe wyniki WOŚP
Powiat wadowicki
W Wadowicach padł rekord. Zebrano tu dokładnie 89, 821 tys. zł i 82 grosze. Przed rokiem było niemal o połowę mniej, bo 55,6 tys. zł. Rekord padł także w Kalwarii Zebrzydowskiej: 65, 472 tys. zł. Podobnie w Andrychowie, tu do puszek trafiło w sumie blisko 100 tys zł., o kilka tys. zł więcej niż przed rokiem.
Powiat olkuski
W Olkuszu doliczono się 66,168 tys. zł. W Kluczach 24,031 tys. zł. 49, 369 tys. zł w Bukownie a 21, 507 tys . zł w Bolesławiu. Wszędzie, poza Kluczami zebrano po ok. 5 tys. zł więcej niż w 2016 r.
Powiat chrzanowski
W Chrzanowie zebrano ponad 64 tys. zł, ale aukcje na allegro nadal trwają. To rekord. W ubiegłym roku było 58,5 tys. zł. W Libiążu, Żarkach i Gromcu uzbierano natomiast ponad 25 tys. zł
Oświęcim
W oświęcimskim sztabie w poniedziałek doliczono się 102 tys. zł, ale liczenie datków wciąż trwa. Tu też wiadomo, że jest rekord. W 2016 r. zebrano 92.781 tys. zł.