Rodzina Kasperka Bąka pochodzi z miejscowości Babica koło Wadowic. Nowotworem jest zarażone aż 94 procent komórek krwi chłopca. Życie czterolatka jest zagrożone.
Choroba zaatakowała nagle
Wszystko zaczęło się dokładnie 9 czerwca. Rodzice przyjechali z Kasperkiem na Szpitalny Oddział Ratunkowy, bo zaniepokoiły ich plamy na ciele chłopczyka.
- To były takie jakby sińce. W szpitalu od razu zlecili badania krwi - opowiada Agnieszka Bąk, mama Kaspra.
Niestety. Ich wynik zabrzmiał dla nich jak wyrok. Okazało się, że Kasper ma ostrą białaczkę.
- Niezwłocznie przewieziono nas karetką z Wadowic do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - opowiada mama chłopca.
Kasper jest chory na ostrą odmianę białaczki, tzw. białaczkę limfoblastyczną. Choroba ma ciężki przebieg.
- W jednej chwili nasze życie rozsypało się jak domek z kart - mówią rodzice.
Obecnie chłopczyk leczony jest na Oddziale Hematologiczno-Onkologicznym szpitala w Prokocimiu. Miał tam przetaczaną krew. Przeszedł już kilka biopsji i specjalistycznych badań. Już w drugim tygodniu pobytu rozpoczął chemioterapię, na przemian z punkcjami szpikowymi i lędźwiowymi. Chemia bardzo go osłabiła, często nie ma dość siły, aby wstać z łóżeczka.
- Ale walczy, bardzo dzielnie walczy o swoje życie - podkreślają jego rodzice.
Potrzebują wsparcia
Koszty leczenia są bardzo wysokie, a rodziców Kaspra nie stać, by je ponosić w całości. Już latem ruszyła zbiórka na ten cel. Wielu dobrych ludzi pomogło, ale potrzeby są wciąż duże, a zasoby finansowe rodziny nadal niewystarczające.
Zmienić ma to tradycyjny, mikołajkowy turniej amatorów grających w piłkę halową, zaplanowany w Wadowicach na weekend od 6 do 8 grudnia.
Jak informuje Urząd Miejski, organizator imprezy, w tym roku turniej będzie połączony właśnie z akcją charytatywną, mającą na celu pomoc finansową dla rodziny Kasperka.
Pomysł narodził się przypadkiem - przyznaje burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Jest osobiście zaangażowany w organizację imprezy.
W lecie, w czasie gdy Kasperek trafił na leczenia do Prokocimia, w tym samym szpitalu wraz z chorym synkiem przebywał też burmistrz Wadowic. Wspólne problemy zbliżyły rodziców chorych dzieci. I stąd pomysł, by zorganizować zbiórkę.
„Podczas imprezy będzie prowadzona zbiórka do puszek. Liczymy na hojność zarówno zawodników, jak i kibiców” - ogłosił wadowicki magistrat.
- Libiąż. Młodzi akrobaci dali popis niezwykłych umiejętności
- Co hotele w Oświęcimiu oferują gościom i jak się prezentują?
- Działki nad Jeziorem Mucharskim do wzięcia. Najlepsze oferty
- Olkusz. Ranking najlepszy kebabów według internautów
- Najpiękniejsze dziewczyny z Olkusza i okolic na Instagramie [ZDJĘCIA]
500 plus na każde dziecko bez kryterium dochodowego
