Węgiel od gmin. Poronin sprzedaje opał po 1750 zł za tonę. Inne samorządy ustalają stawki

Poronin

Węgiel, który ma trafić do mieszkańców za pośrednictwem samorządów, jest coraz bliżej Podhala. Mieszkańcy gminy Poronin już wiedzą, że za tonę zapłacą 1750 zł. Do tego jednak będą musieli doliczyć koszty transportu opału ze składy do domu. Skład dla gminy Poronin będzie bowiem na terenie Bukowiny Tatrzańskiej. Węgiel będzie pochodził z kopalń Polskiej Grupy Górniczej.

- Zamówienie na węgiel zostało złożone, obecnie oczekujemy na realizację pierwszych dostaw. Wszystkich mieszkańców, którzy złożyli wniosek o zakup węgla za pośrednictwem Urzędu Gminy Poronin, prosimy o oczekiwanie na kontakt telefoniczny w celu ustalenia szczegółów płatności i odbioru. Pracownicy Urzędu Gminy Poronin będą będą dzwonić do każdej osoby zgodnie z kolejnością składania wniosków. Prosimy o cierpliwość – informuje urząd gminy.

Kościelisko

Z kolei do gminy Kościelisko węgiel ze Śląska dotrze najpierw do składu w Piekielniku, a następnie rozstanie rozwieziony po dwóch składach budowlanych, które zajmują się także handlem opałem– we wsi Kościelisko i Witów.

- My jako samorząd zamówiliśmy 350 ton węgla, z czego 200 ton to węgiel gruby, a 150 ton to ekogroszek. Dostaliśmy potwierdzenie dostawy 335 ton – mówi Roman Krupa, wójt Kościeliska.

Dodaje, że od czasu złożenia zamówienia urosła liczna chętnych na węgiel. Obecnie zapotrzebowanie na opał do końca tego roku jest na poziomie 450 ton. To jest zapotrzebowanie tylko do końca 2022 roku. Na początku 2023 roku gmina będzie musiała złożyć nowe zamówienie na węgiel.

- U nas proces dystrybuowania węgla rozpoczniemy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Mieszkańcy będą zapłacą za tonę węgla, a w cenie będzie już transport ze składu do domu mieszkańca – mówi wójt.

Zakopane

W Zakopanem z kolei głównym punktem, gdzie będzie składowany węgiel, będzie punkt selektywnej zbiórki odpadów na Wojdyłach. Powstały tam specjalne boksy, gdzie będzie składowany węgiel. Tam też opał będzie ładowany i rozwożony po mieszkańcach.

- Dobra wiadomość jest taka, że dostaliśmy informacje, że nasze zamówienie zostało uzupełnione. Dostaniemy tyle ile zamówiliśmy – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

We wtorek bowiem miasto pod Giewontem dostało informację, że otrzyma ok. 1100 ton z zamówionych ok. 3000 ton.

Węgiel będzie trafiał na Wojdyły. Z uwagi na to, że nie ma tam za dużo miejsca, jednorazowo będzie tam trafiało ok. 50 ton. Zajmie się tym w imieniu miasta spółka komunalna Tesko.

Na Wojdyłach mieszkańcy będą mogli odebrać węgiel osobiście, lub towar zostanie im dowieziony przez wyznaczonych przedsiębiorców.

Cenę za węgiel urząd miasta przedstawi, gdy węgiel będzie na placu na Wojdyłach.