https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weszła z matką do szpitala, dostała karę za parkowanie

Marcin Karkosza
fot. archiwum Polskapresse
Mieszkanka Chrzanowa, która pomagała wejść swojej ciężko chorej, omdlewającej matce do budynku Szpitala Uniwersyteckiego przy ul. Skawińskiej, oddaliła się od samochodu dosłownie na kilka minut. To wystarczyło kontrolerom na wypisanie mandatu za parkowanie w strefie bez uiszczenia odpowiedniej opłaty. Kobieta próbowała się odwoływać - ale Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który zarządza strefą, twierdzi, że nie ma procedur, żeby anulować karę, nawet w bardzo wyjątkowych sytuacjach. Po naszej interwencji przepisy mają zostać zmienione.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Zostawiłam zaparkowany samochód pod Szpitalem Uniwersyteckim, gdyż podwoziłam moją chorą na raka mamę na badania w Klinice Pulmonologii - opowiada Magdalena Ciołczyk. - Mama nie była w stanie się poruszać o własnych siłach, miała torsje związane z chorobą. Do tego prawie się przewróciła przy wysiadaniu z auta. Nie miałam możliwości, aby wykupić bilet na początku parkowania - dodaje.

Chociaż pani Magdalena niezwłocznie po odprowadzeniu matki na badanie wyszła przed szpital, aby uiścić opłatę za parkowanie, za szybą zastała już mandat na kwotę 50 zł.

- W ciągu kilku minut wystawiono mi mandat - denerwuje się kobieta. - Przecież parkomaty w Krakowie nawet nie przyjmują banknotów. Czy w tej dramatycznej sytuacji miałam zostawić mamę w samochodzie i chodzić po nieznanym mi mieście, szukając miejsca, w którym ktoś mi rozmieni pieniądze? - pyta Czytelniczka.

Pani Magdalena wysłała odwołanie do ZIKiT, łącznie z zaświadczeniem ze szpitala, że w momencie kiedy kontrolerzy strefy wypisywali mandat, jej mama była przyjmowana do szpitala. Jednak urząd uznał, że mandat został wystawiony zgodnie z przepisami i nie ma przesłanek do jego anulowania.

- Niestety, przepisy, które kierują naszą pracą, nie pozwalają na umorzenie tej sprawy - mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu. - Wydając podobne decyzje kierujemy się uchwałą o strefie płatnego parkowania. Nie ma tu miejsca na emocje, choć prywatnie nasi pracownicy przyznają, że gdyby mogli, udzieliliby pani Magdalenie innej odpowiedzi - tłumaczy.

Przepisy może zmienić Rada Miasta. Bolesław Kosior, szef klubu PiS w Radzie, jest jednak zdziwiony wyjaśnieniami ZIKiT. - To nie problem przepisów, ale ewidentnej bezduszności urzędniczej - mówi radny.

Natomiast Bogusław Kośmider (PO), przewodniczący Rady Miasta, uważa, że urzędnicy nie mogą uznaniowo ani wbrew przepisom anulować mandatów. - Być może trzeba jednak zmienić przepisy. Możemy się zająć przygotowaniem propozycji zmian - dodaje.
Podobne stanowisko zajmuje poinformowany przez nas o sprawie prezydent miasta. - Prezydent chce zaproponować precyzyjny przepis, który umożliwiłby umarzanie podobnych, wyjątkowych spraw - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego.

Prace nad specjalnymi zapisami obiecał też ZIKiT. - Nie możemy anulować wystawionej już kary pani Magdalenie, ale w uchwale o strefie parkowania mogą zostać wprowadzone zmiany - mówi Pyclik. - Możliwe, że jeszcze w tym roku.

Złe oznaczenie
O problemie z parkowaniem na ul. Skawińskiej pisaliśmy już 1 października. Przyjeżdżają tam często pacjenci spoza Krakowa, którzy nawet nie wiedzą, że trzeba płacić za parkowanie. Władysław Krasoń z Jawiszowic zwracał nam uwagę, że w Krakowie strefa płatnego parkowania nie jest wyraźnie oznaczona - znaki znajdują się tylko przy wjeździe do strefy, łatwo je przeoczyć.

Kraków: słynne krypty w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
Miałem identyczną sytuację, tyle że z dziewczyną. Kilka minut wystarczyło żeby dostać mandat. Szpital przy Mirowskiej (Zawodzie) w Częstochowie.
t
tomziej
Latem tego roku miałem podobną sytuację na parkingu ulicznym w Gdańsku. Musiałem udać się do sklepu aby rozmienić pieniądze,po czym opłaciłem postój i po powrocie do samochodu znalazłem wezwanie do zapłacenia kary za brak opłaty parkingowej. Różnica pomiędzy jednym a drugim dokumentem wynosiła pięć minut. Oba dokumenty przesłałem do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku wraz z opisem sytuacji i prośbą o uwzględnienie mojego odwołania. Gdańscy urzędnicy wykazali się rozsądkiem (choć z pewnością trudno jest w takich okolicznościach dokonać obiektywnej oceny sytuacji) i sprawę umorzyli, za co składam im podziękowania, a wszystkim parkującym życzę aby zawsze mieli drobne w kieszeni i nie dawali powodu niektórym urzędnikom do zmagania się z interpretacją przepisów,które sami "spłodzili".
X
XY
napisał student z Koziej Wólki studiujący w K-wie 12 rok, krakus pełną gębą.......
b
bleeeee
Sam se naklej kartkę na czoło chyba, jasno jest opisana sytuacja że po kilku minutach laska wyszła opłacić bilet a mandat już był. Skoro parkingowi wracają niby po 10 - 15 minutach i wtedy dopiero wystawiają to przepraszam ale coś tu nie gra. Zikit nie ma serca
***
Niby co jest dyskusyjne? Autor artykułu najpierw chyba sprawdził w ziki i umk i dokładnie zbadał sprawę - zikit dał plame i wyraźnie napisano "że po interwencji przepisy zostaną zmienione" Przeczytaj artykuł ze zrozumieniem, chodzi tu o brak empatii, brak pomocy i bezduszność parkingowego ciecia, skoro łaził i robił zdjęcia to może powinien zauważyć ze kobieta zasłabła co?
L
LK
Nie parkowałeś chyba nigdy w strefie bałwanie. Radzę jedz, zaparkuj i nie płać. Zaczekaj na pracowników ZIKITu aż wystawią ci mandat i zaczekaj te kolejne 10-15min o których piszesz. NIE DOCZEKASZ SIĘ ICH, bo walną ci mandat matole i nie wrócą już więcej!!! I czy w artykule napisane jest że w tym samym dniu poszla się odwołać??? nie, mogła odwołać się później i chwała jej za to że ktoś wytyka błędy ZIKITOWI!!!
???
Chory człowieku, zapewne kmiocie jesteś mieszkańcem Chrzanowa, gdyż krakowianin raczej nie ma bladego pojęcia kim jest ryży a przypuszczalnie chodzi ci o burmistrza Chrzanowa. Jak się zatem ma opłata parkingowa w Krakowie do burmistrza miasta Chrzanowa gdzie takowych opłat nie ma? Widać że złość i zawiść mózg ci trawią. Pani bohaterce artykułu gratuluję że chciało jej się powiadomić gazetę krakowską. Kraków staje się miastem absurdów i chylę czoła przed osobami które usiłują jakoś na ten bajzel zareagować.
???
Chory człowieku, zapewne kmiocie jesteś mieszkańcem Chrzanowa, gdyż krakowianin raczej nie ma bladego pojęcia kim jest ryży a przypuszczalnie chodzi ci o burmistrza Chrzanowa. Jak się zatem ma opłata parkingowa w Krakowie do burmistrza miasta Chrzanowa gdzie takowych opłat nie ma? Widać że złość i zawiść mózg ci trawią. Pani bohaterce artykułu gratuluję że chciało jej się powiadomić gazetę krakowską. Kraków staje się miastem absurdów i chylę czoła przed osobami które usiłują jakoś na ten bajzel zareagować.
k
krakuska
Jedno jest pewne strefa jest niewystarczająco oznakowana. Gdyby na każdym znaku "Parking" umieszczoono dodatkową informację, że to jest strefa płatna, to nikt nie miałby możliwości powiedzieć że o niej nie wiedział. Dla mieszkańców Krakowa, którzy poruszają się po mieście samochodem jest to oczywiste, gdzie jest strefa, ale dla osób przyjezdnych nie. A w okolicach szpitali powinno być to rozwiązane jeszcze inaczej. Ja akurat dzisiaj też byłam z mamą w szpitalu, ale w Żeromskim i tam na szczęście nie ma problemów z parkowaniem.
A
Ambergoldziarze
Kobieta nie rozumie, że dla nich jest tylko skórą do obdarcia.
J
Jarek Speedy
zikit to banda idiotów i nierobów ;D
e
erwin
Niezapłacony mandat trafia do sądu. Sąd rozpatrzy kto miał rację. Oczywiście "Sąd Niezawisły"
...
No cała sprawa jest bardzo dyskusyjna bo pani musiała stać tam dłuższa chwilę, gdyż kontroler widząc taki samochód zawsze pierwsze robi zdjęcie i spisuje go, a dopiero po pewnej chwili (ok. 10 min) wkłada kwitek z karą. te 10 minut to czas potrzebny na dojście do parkomatu i wykupienie bileciku. Jeśli tego nie uczyniła lub nie odjechała to niestety nie jest zwolniona z kary. A co do słuszności kary, nieświadomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności. Teraz wszędzie parkingi są płatne, to norma w centrach dużych miast lub na terenach np. szpitala bądź przyszpitalnych parkingach. Wiec dziwi mnie tłumaczenie że ktoś nie wiedział lub nie widział informacji o strefie. Takie tłumaczenie to w przedszkolu. A jeśli ktoś znaków nie widzi to proszę nie jeździć, bo to stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa innych użytkowników drogi.
b
bnz
cha cha cha!
c
ck1973
nauczasz go ze zle napisal a gdzie tu napisali ze byla konajaca?? teraz to wyglada na to ze baba wyzej ceni te 60 zl za parkowanie niz zdrowie wlasnej matki (jakby tak nie bylo to by to w cholere zaplacila i sie nie odwolywala) kontrole sa najczesciej dwie w odstepie ok 10-15 min.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska