https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiara wygrała z pandemią COVID-19. Tradycyjna góralska pasterka na Wiktorówkach odbędzie się normalnie!

Tomasz Mateusiak
Archiwum zgromadzenia Dominikanów z Wiktorówek
Tegoroczne święta ze względu na pandemię będą nietypowe. Także jeśli chodzi o tradycyjne pasterki organizowane w górskich kaplicach rozsianych po Podhalu, Spiszu i Orawie. Od lat część mieszkańców Podtatrza, by powitać Nowonarodzone Dzieciątko, Jezusa, wybierała się spędzić tę jedyną taką noc w roku na Wiktorówkach, Kalatówkach, w Dolinie Chochołowskiej czy Turbaczu. W tym roku ze względów epidemiologicznych uroczyste nabożeństwo odbędzie się jednak tylko w jednym z tych miejsc.

- Co roku wybierałem się gdzie indziej - opowiada Bartek. - Najbardziej jednak spodobało mi się na Gubałówce. Przy malutkiej drewnianej kapliczce na szczycie góry zbierają się czasem prawdziwe tłumy. Pamiętam, że kilka lat temu było tam kilkaset osób i to przy kilkunastostopniowym mrozie - przekonuje.

Pytany o sens dalekiej nocnej wyprawy, w sytuacji gdy można pójść do innej świątyni, szybko tłumaczy. - To już taka kolejna świąteczna tradycja, szczególnie młodych. Zawsze idziemy większa grupą - mówi Bartek.

Niestety, w tym roku jest już pewne, że mężczyzna nie odwiedzi swojej ukochanej kaplicy. Ze względów na pandemię pasterkę na Gubałówce odwołano.

Wszystkie oprócz... jednej. Tradycyjna msza zwiastująca narodziny Pana Jezusa odbędzie się bowiem o godz. 24 na Wiktorówkach. Do leżącej tu malutkiej kaplicy będącej świątynią Matki Bożej Królowej Tatr można dojść od strony Wierchporońca i Zazadniej. W obu tych miejscach są dogodne parkingi, a droga nie zajmuje więcej jak godzinę.

- Ja na Wiktorówki chodzę co roku. Droga z Zazadniej do kapliczki, pokonywana nocą, szczególnie mroźną, białą zimą musi robić wrażenie. To naprawdę budzi ducha świąt. Często ludzie idą pod górę niosąc palące się pochodnie. Rzadziej wspólnie głośno śpiewają kolędy - rozmarza się Natalia Malinowska, 23-letnia studentka z Zakopanego. - Dlatego cieszę się, że w tym roku będzie ta msza. Tradycji świątecznej nawet w trakcie pandemii musi stać się zadość!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dziwne

"Wiara wygrała z pandemią"? Taki "triumfalizm" w GK, zamiast zwyczajowego utyskiwania na "bezmyślność" albo wręcz "głupotę" ludzi "nie zważających na możliwość zakażenia"?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska