Wiceminister Andrzej Śliwka: Politycy PO mają tupet, przyjeżdżając do Stalowej Woli
– Widzimy, jaka jest przepaść między tym, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości dawał kontakty do Huty Stalowa Wola, a jak to było za czasów Platformy Obywatelskiej. Politycy PO mają wyjątkowy tupet przyjeżdżając dzisiaj do Stalowej Woli, na czele z panem (Tomaszem) Siemoniakiem, który był wicepremierem i ministrem obrony narodowej, (…) który zasłynął tym, że jego największymi zakupami były tablice Mendelejewa dla polskiej armii – powiedział wiceminister Śliwka.
W jego ocenie, politycy PO w ogóle nie radzili sobie ze spółkami Skarbu Państwa i w kwestiach obronnych. Śliwka zarzucił również rządowi Donalda Tuska, że nie zamówił w HSW armatohaubicy Krab.
– Pomimo tego, że była już produkowana w HSW – dodał.
Zwolnienia w Stalowej Woli
Wiceminister mówił również, że w czasach rządów PO zwolnionych zostało w Stalowej Woli 8 tys. osób.
– Wszystko zaczęło się od decyzji nominatów PO. Te błędne decyzje zostały naprawione po 2016 roku i to wynikało z działań rządów PiS, te 16 mld zł, które za czasów rządów PiS trafiło do HSW – mówił.
Śliwka przypomniał, że niedawno premier Mateusz Morawiecki podjął decyzje o przeznaczeniu 600 mln zł na inwestycje w HSW. Dodał, że w najbliższym czasie trafi kolejne 1,2 mld zł, m.in. na przygotowanie linii produkcyjnych dla wozu piechoty Borsuk i Raka. Zadeklarował też, że w HSW odbywać się będzie polonizacja koreańskiej armatohaubicy K9.
– Biorąc to wszystko pod uwagę, to trzeba mieć wyjątkowy tupet, żeby politycy PO i PSL przychodzili i krytykowali, jak wygląda polski sektor zbrojeniowy. Oni zwijali sektor zbrojeniowy. Rząd Donalda Tuska nie chciał współpracować z polskim sektorem zbrojeniowym. Nie był zainteresowany wspieraniem polskich spółek i miast jak Stalowa Wola, wolał wybierać politykę służalczą wobec Kremla – mówił Śliwka.
Prezydent Stalowej Woli: rządy PO to był „koszmarny czas”
Jak mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, czas rządów PO i czas rządów Donalda Tuska to „koszmarny czas” pod względem tego, jak wyglądała sytuacja społeczna w Stalowej Woli. Prezydent przypomniał, że za rządów PO w mieście upadło kilka dużych zakładów m.in. Zakład Zespołów Napędowych czy Kuźnia.
Nadbereżny przypomniał, że w 2009 r., kiedy Huta stała na krawędzi bankructwa, rząd Donalda Tuska pożyczył HSW 60 mln zł.
– A co robi rząd Mateusza Morawieckiego, nie udziela pożyczki, tylko przeznacza na dokapitalizowanie HSW blisko dwa miliardy złotych. To 300 razy więcej pomocy udzielonej przez rząd PiS niż przez rząd PO – powiedział.
Zarzucił również politykom PO brak szacunku do ludzi pracy.
Co powiedział Tomasz Siemoniak?
Były minister obrony narodowej, poseł PO Tomasz Siemoniak powiedział w środę przed dawną siedzibą HSW, że politycy PiS „stroją się w piórka” obrońców przemysłu zbrojeniowego.
– Szansą dla polskiego przemysłu jest jego poważne traktowanie, jest powrót fachowców, takich jak ci, którzy dzisiaj z nami stoją. Takich fachowców, którzy zostali zastąpieni właścicielami sklepów z rybkami, animatorami kultury, tak jak miało to miejsce w wielu spółkach obrony – mówił polityk Platformy.
Jak dodał, w jego przekonaniu PiS „zaorało polską zbrojeniówkę”.
Źrodła: PAP, Fakt

wu