Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Tarnowa tłumaczy się z utrudniania śledztwa

Piotr Rąpalski
Andrzej Skórka
Władze Tarnowa odpowiadają na pretensje prokuratury dotyczące utrudniania śledztwa przez tarnowski magistrat. O takich przypadkach mówił we wtorek prokurator na posiedzeniu sądu w sprawie zażalenia obrońców Ryszarda Ś., prezydenta Tarnowa, na jego areszt. Sędziowie nie zgodzili się na przedterminowe zwolnienie urzędnika.

Uznali argumenty śledczych, które mówiły o obawie mataczenia w sprawie przez prezydenta. Ś. podejrzany jest o przyjęcie łapówki 50 tys. zł w zamian za przychylność dla jednej z firm budowlanych przy miejskich przetargach.

Oświadczenie zastępcy prezydenta Henryka Słomki – Narożańskiego:
"W nawiązaniu do stanowiska Prokuratora przedstawionego podczas posiedzenia w sprawie rozpatrzenia zażalenia na zastosowanie aresztu tymczasowego wobec Prezydenta Miasta Tarnowa, dotyczącego współpracy Urzędu Miasta Tarnowa z organami prowadzącymi śledztwo oświadczamy co następuje:

Pracownicy tarnowskiego magistratu deklarowali i deklarują wszelką gotowość wykonywania czynności określonych w postanowieniach Prokuratora dotyczących wydania dokumentacji stanowiącej dowód w sprawie.

Trudności z gromadzeniem materiału dowodowego wynikają z poniżej przytoczonych powodów.

Po pierwsze mamy do czynienia z dość nieprecyzyjnymi zapisami postanowień dotyczących wydania dokumentów np. cyt. „mogących stanowić dowód”, albo „w szczególności…”. Wobec ogromu znajdującej się w Urzędzie dokumentacji, urzędnik często nie jest w stanie sam stwierdzić co jest dowodem w sprawie, zwłaszcza, biorąc pod uwagę rozległość postępowań prowadzonych na przestrzeni kilku lat przez różne jednostki organizacyjne Urzędu Miasta Tarnowa.

Po wtóre mowa o dokumentacji po zlikwidowanym Tarnowskim Zarządzie Dróg Miejskich, częściowo zarchiwizowanej oraz aktach spraw prowadzonych przed gruntowną reorganizacją Urzędu, która miała miejsce ponad dwa lata temu.

Trzeba podkreślić, iż zdarzały się sytuacje, że to Urząd Miasta Tarnowa inicjował dostarczenie dokumentacji, która wydawała się być powiązana ze sprawą, niezwłocznie po jej odszukaniu.

Nadmieniamy, że wszelkie żądane dokumenty zostały wydane dobrowolnie, co odnotowano w protokołach. Kompletowanie ich przez pracowników Urzędu odbywało się w obecności przedstawicieli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Raz jeszcze stwierdzamy, że o utrudnianiu śledztwa nie może być mowy oraz deklarujemy wszelką gotowość współpracy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska