Przez ostatnie dwa sezony Aralica był zawodnikiem klubu Vllaznia. Przy czym ostatni mecz rozegrał w grudniu 2022 roku. Potem klub ze Szkodry chciał rozwiązać kontrakt z piłkarzem, on sam nie wyraził na to chęci. Ta historia plus problemy Chorwata z barkiem sprawiły, że wiosną nie grał. Wraz z końcem sezonu 2022/2023 jego kontrakt wygasł, umowę z Wieczystą podpisał więc jako wolny zawodnik.
Aralica ma za sobą występy w ekstraklasach czterech państw: Chorwacji (Lokomotiva Zagrzeb, NK Rudes), Rumunii (FC Hermannstadt), Bułgarii (Lokomotiw Płowdiw), no i Albanii. W sezonie 2021/2022 strzelił dla Vllazni 10 bramek, jesienią 2022 - jedną.
CZYTAJ TAKŻE: Wikęd po pożegnaniu z Wieczystą. W Krakowie wszystko poszło nie tak
W Wieczystej jego transfer jest reakcją na nieskuteczność jej środkowych napastników. Widoczną nawet w ostatnim, przegranym w sobotę meczu z Podlasiem Biała Podlaska. Maciej Jankowski nie wykorzystał kilku okazji, Michał Fidziukiewicz po wejściu z ławki też miał szanse na gole. Ten drugi, sprowadzony na początku okna transferowego, jeszcze nie strzelił bramki grając w barwach Wieczystej.
Krakowski klub w ostatnich tygodniach, już w trakcie rozgrywek, wykonał kilka wysokobudżetowych ruchów transferowych, pozyskując Jacka Góralskiego, Sasę Żivca, Austriaka Christopha Knasmüllnera. Znane nazwiska i CV piłkarzy Wieczystej robią jednak coraz mniejsze wrażenie na jej III-ligowych rywalach. Po 7 kolejkach sezonu 2023/2024 żółto-czarni zajmują 5. miejsce w tabeli, na koncie mają już trzy porażki.
