- Ale nie ukrywam, że w swojej pracy zawsze oczekuję od zespołu gry na znacznie wyższym poziomie piłkarskim. Zwłaszcza że ci zawodnicy go prezentują - podkreślił szkoleniowiec. Dodał: - Absolutnie nie udało nam się przełożyć formy treningowej z tego mikrocyklu na mecz. Wyglądało to naprawdę średnio i trzeba się zastanowić, co zrobić, żeby mecze były wygrywane w sposób bardziej przekonujący.
W potyczce z jedną z najsłabszych drużyn III ligi faworyt rozgrywek, zespół naszpikowany piłkarzami z dużo wyższej półki, zagrał z bardzo małą intensywnością - pod tym względem przypomniały się mecze z ubiegłego sezonu, gdy Wieczysta w wielu spotkaniach grała na stojąco, a jak się to skończyło - dobrze wiemy: brakiem awansu do II ligi.
Musiał, który drużynę przejął przed nowymi rozgrywkami, po meczu z Orlętami stwierdził: - Kiedy przychodziłem do Wieczystej, to założyłem sobie, że muszę poprawić dwie rzeczy: właśnie tę intensywność i organizację gry. W tym meczu ani jedno ani drugie nie było na takim poziomie, z którego byłbym zadowolony. Zwłaszcza że pracowaliśmy nad tym i pracujemy w tygodniu nad tym cały czas, praktycznie od początku, odkąd tu jestem. Graliśmy bardzo wolno i piłka nie chodziła między zawodnikami tak jak chodzi na treningach.
Dodał: - Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak było. Jeszcze sobie sprawdzimy liczby, ale ta drużyna jest nieźle przygotowana i, poza meczem w Świdniku, wyglądamy w tej rundzie naprawdę dobrze. W tym spotkaniu intensywność operowania piłką była bardzo niska. Pozycjonowanie w drugiej linii w pierwszej połowie było bardzo słabe, nie wykorzystywaliśmy tych przewag, które chcieliśmy sobie zrobić przez właśnie drugą linię.
W Wieczystej zadebiutował w sobotę Ante Aralica, napastnik, Chorwat, zakontraktowany kilka dni przed meczem. - Tak, ale widać po nim, że długo nie grał i dzisiaj zagrał trochę na wyrost. Widziałem jednak, że jest problem z Fidziukiewiczem, z którego występu jestem zadowolony, natomiast w drugiej połowie nie było już intensywności przy pressingu, więc zdecydowaliśmy się na tą zmianę. Ale Ante potrzebuje jeszcze dużo czasu do tego, żeby dojść do optymalnej dyspozycji - mówi szkoleniowiec o piłkarzu, który poprzedni mecz, w albańskiej ekstraklasie, rozegrał w grudniu 2022 roku.
Aralica dostał szansę, bo przed meczem z gry wypadł Maciej Jankowski, podstawowy napastnik Wieczystej w poprzednich meczach. - Dwa dni przed meczem doznał kontuzji. Trudno powiedzieć, ile będzie dochodził do siebie, ale nie jest to poważna, długoterminowa kontuzja - wyjaśnił Musiał.
Z listy kontuzjowanych wykreślamy Thibaulta Moulina, który pierwszy raz w tym roku znalazł się w kadrze meczowej, ale jeszcze nie zagrał. - Myślę, że możemy się spodziewać jego występu w najbliższym czasie. Zobaczymy, w jakim wymiarze minut, bo wiadomo, że potrzebuje trochę czasu na wejście w rytm meczowy - stwierdził trener Wieczystej.
A wyniki innych meczów 8. kolejki III iigi były dla krakowian korzystne. I Wieczysta po tym weekendzie awansowała na 3. miejsce w tabeli, ma już tylko punkt straty do lidera, którym jest Siarka Tarnobrzeg. Kolejny mecz krakowska drużyna rozegra w piątek 22 września, z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim (godz. 19.29).
