https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków wygrała piąty mecz z rzędu w II lidze. Chojniczanka tanio skóry nie sprzedała

Artur Bogacki
Przy piłce Lisandro Semedo, zdobywca bramki dla Wieczystej
Przy piłce Lisandro Semedo, zdobywca bramki dla Wieczystej Andrzej Banaś
W spotkaniu 14. kolejki Betclic 2. Ligi Wieczysta Kraków pokonała na swoim stadionie Chojniczankę. To piąte z rzędu zwycięstwo kierowanej przez trenera Sławomira Peszkę drużyny, która ma w tym sezonie walczyć o awans. Zobacz relację i zdjęcia z tego meczu.

Wieczysta Kraków - Chojniczanka Chojnice 1:0 (0:0)

  • Bramka: 1:0 Semedo 70.
  • Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Mikołajewski, Pazdan, Koj - Torres (90+2 Feliks), Swędrowski, Goku (86 Łysiak), Góralski (71 Trąbka), Semedo (90+2 Danielak) - Chuma (86 Fidziukiewicz).
  • Chojniczanka: Primel - Goliński, Boczek, Czajka - Kamiński, Szczepanek, Olejnik (69 Żywicki), Guilherme, Sajda (69 Nowacki), Bąkowicz (73 Kozina) - Biskup (63 Branecki).
  • Sędziował: Leszek Lewandowski (Gliwice). Żółta kartka: Bąkowicz. Widzów: 800.

W I połowie meczu z Chojniczanką Wieczysta marnowała okazje

Wieczysta zagrała bez Rafała Pietrzaka, który wcześniej na lewej obronie zaczynał mecze. Tym razem za kontuzjowanego w poprzednim spotkaniu zawodnika wystąpił Michał Koj. Szansę od pierwszej minuty dostał także pomocnik Tomasz Swędrowski, który dotychczas częściej wchodził z ławki (więcej grał Michał Trąbka).

Gospodarze od początku mieli przewagę, kolejne okazje, ale brakowało kropki nad i. Na wyborną okazję musieli czekać do 25 min. Po podaniu z prawej strony powstało przed bramką zamieszanie. Piłkę przejął Lisandro Semedo, zwodem wypracował sobie pozycję, ale jego płaskie uderzenie z 5 metrów instynktownie nogą obronił Damian Primel. Semedo po chwili znów dostał szansę. Po ciekawych rozegraniu, z ostatnim podaniem piętą przez Goku, spudłował z 12 m.

Bardzo blisko gola dla gospodarzy było także w doliczonym czasie gry I połowy. Najpierw w zamieszaniu strzał Manuela Torresa bramkarz sparował na róg. A po tym kornerze i wybiciu piłki głową przez rywala Chuma uderzył wolejem z pola karnego, futbolówka odbiła się od poprzeczki, pleców Primela, lecz do siatki nie wpadła.

Semedo bohaterem Wieczystej w meczu z Chojniczanką

Po zmianie stron szansę na przełom gospodarze dostali w 59 min. Chojnicki bramkarz jednak spisywał się wzorowo, w ciągu kilkunastu sekund obronił strzały z pola karnego Swędrowskiego i Torresa.

Przy bezbramkowym remisie goście zachowywali szansę nawet na zwycięstwo. No i 69 min Antoni Mikułko musiał interweniować po nieprzyjemnym strzale rywala z dystansu. A minutę później było już 1:0 dla faworyta. Po centrze Manuela Torresa piłkę trącił Mateusz Bąkowicz i wydawało się, że nic z tego nie będzie. Tyle że Primelowi w złapaniu futbolówki przeszkodził interweniujący wślizgiem Beniamin Czajka, co wykorzystał zamykający akcję przy dalszym słupku Semedo (z bliska trafił do pustej bramki).

Goście nie mieli już czego bronić, a Wieczysta w otwartej grze czuje się świetnie. Co z tego, skoro brakowało skuteczności. M.in. 76 min po uderzeniu Chumy zasłonięty Primel szczęśliwie obronił.

Wieczysta w końcówce też miała szczęście

Szczęście dopisało też, po drugiej stronie boiska, miejscowym. W 85 min po wrzutce z lewej strony Mikułko obronił strzał Dariusza Kamińskiego, a dobitka Joao Guliherme z kilku metrów poleciała za wysoka. To była najlepsza okazja dla gości. Emocje były do końca, w doliczonym czasie kotłowało się w "16" krakowian, lecz bramka nie padła.

Dla Wieczystej to piąte z rzędu zwycięstwo, w tym czasie straciła tylko jedną bramkę (z karnego w doliczonym meczu ze Skrą Częstochowa, wygranym 4:1) i jest w czołówce tabeli.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska