FLESZ - PKB na ochronę zdrowia: Polska w ogonie Europy

Kuriozalna sprawa, związana z pilną inwestycją - rozpoczętą w styczniu 2021 roku - wyszła na jaw w ostatnich dniach. Okazało się, że wybudowane już garaże nowego obiektu są za niskie, by wyjechały tam karetki pogotowia ratunkowego.
Budowę przerwano. By ją wznowić, trzeba wykonać prace rozbiórkowe, a potem wybudować garaże na nowo, na podstawie tzw. zamiennego pozwolenia na budowę.
W przypadku tego przedsięwzięcia tzw. inwestorem zastępczym jest powiat wielicki. Także na zlecenie tego samorządu opracowano projekty dla nowej siedziby pogotowia. Kontrowersyjna sprawa była omawiana podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Wielicki starosta Adam Kociołek, odpowiadając tu na pytania radnych, nie szczędził ostrych słów pod adresem projektanta inwestycji.
- Pojawił się tu potężny błąd projektowy. Niestety takich mamy teraz projektantów, że patrzą tylko na to, by wziąć kasę, a później wszelkie poprawki robić w trakcie tzw. nadzorów. Ale w tym wypadku projektant, mówiąc brzydko - przegiął, bo ten błąd powoduje, że musimy te garaże przebudować. Wypowiedzieliśmy projektantowi umowę, który nie dość, że zawalił sprawę oraz nie wywiązał się z ustaleń dotyczących wprowadzenia zmian, które miały doprowadzić obiekt do takiego stanu, że spełniałby wymogi, to jeszcze żądał za to wynagrodzenia. Powiem wprost, dla mnie jest to bezczelność projektanta - mówił wielicki starosta.
Nowy kompleks dla służb medycznych jest w Wieliczce niezbędny, bo wielickie pogotowie, funkcjonujące w ramach Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, pracuje dziś w fatalnych warunkach. Jego siedziba znajduje się przy ośrodku zdrowia na ul. Szpunara. Lokalizacja ta jest niedogodna (jadące do pacjentów karetki muszą „przedzierać” się przez zatłoczone i ciasne ulice w centrum Wieliczki), a sama baza pogotowia niewystarczająca.
Jak duże będzie opóźnienie w budowie nowoczesnego lokum dla ratowników - mającego prawie 500 mkw. powierzchni użytkowej, złożonego z części socjalno-administracyjnej oraz garażowej - na razie nie wiadomo.
- Kosztami – zarówno wprowadzenia zmian projektowych, jak i wykonawstwa - będziemy obciążać projektanta (chodzi o odszkodowanie z jego ubezpieczenia - red.), bo wszystkie dokumenty, które posiadamy, a sprawdzało je już również biuro prawne - świadczą o tym, że podszedł on do tego projektu beztrosko. Dobrze, że zostało to wyłapane na etapie realizacji. Koszty naprawy sytuacji będą stosunkowo niewielkie, w porównaniu do tego, co mogło być, gdyby sprawa wyszła na jaw, gdy obiekt byłby już gotowy - zaznacza wielicki starosta.
- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Relaksujący weekend? Tylko na termach. Oto najlepsze baseny w Małopolsce!
- Wieliczka. Wracają niedzielne kursy autobusów. Jedna linia do likwidacji
- Miodobranie 2021 w Wieliczce. Słodki czas w centrum miasta [ZDJĘCIA]
- Będą nowe połączenia MPK do Krakowa: dla Niepołomic i Wieliczki
- Pociągi nie dojadą z Krakowa do Wieliczki. Szykują się duże zmiany