Eksponatów zasługujących na miano klejnotów jest w sumie dziesięć. To dwa serwisy przyprawowe: rokokowy unikat z porcelany oraz wykonany ze srebra w latach 1773-75 w Augsburgu. Równie cennych jest osiem nowych solniczek.
Najstarsza z nich, wykonana z agatu, ma kształt kielicha i pochodzi z ok. 1500 roku. Tak wiekowej solniczki nie ma nigdzie indziej w Polsce. O agatowe cuda trudno również na świecie. - Najbliższe nam muzeum, które ma tego typu eksponat znajduje się w Stuttgarcie, ale nasza solniczka ma bogatsze zdobienia niż tamta - mówi Klementyna Ochniak-Dudek z Muzeum Żup Krakowskich.
Jedyny w Polsce jest także rokokowy serwis przyprawowy, datowany na rok 1760, który powstał w manufakturze porcelany w Höchst. Komplet składa się z wysokiej dekoracji środka stołu oraz czterech wolno stojących figurek - alegorii czterech pór roku - z pojemnikami na przyprawy.
Serwis wyróżnia się najwyższym poziomem wykonania figurek i dekoracji malarskich oraz bardzo dobrym stanem zachowania. Ma też imponujące rozmiary: liczy 60 na 57 na 47 cm, co sprawia, że należy do największych znanych tego typu serwisów przyprawowych.
Wielickie muzeum zakupiło ten zabytek (z pomocą finansową Ministerstwa Kultury) w Monachium, w renomowanej firmie specjalizującej się w handlu wczesną porcelaną europejską, a historia tego kompletu jest niezwykła.
Od końca XIX wieku serwis był przechowywany w pałacu w centrum Paryża należącym do rodziny przemysłowców, którzy kolekcjonowali porcelanę. - Przetrwał konfiskatę niemiecką podczas II wojny światowej, a po zwrocie go właścicielom spędził kilkadziesiąt lat zapakowany w skrzyniach. Ponownie ujrzał światło dzienne dopiero w 2014 roku, kiedy trzecia generacja spadkobierców wprowadziła go do obrotu na europejskim rynku sztuki. Serwis jest tak dobrze zachowywany, że przed pokazaniem go na wystawie nie wymagał żadnych zabiegów renowacyjnych - opowiada Klementyna Ochniak-Dudek.
Na nowej muzealnej wystawie kuszą oczy także: ozdobiony cytrynami srebrny serwis przyprawowy z okresu baroku, cztery szklane solniczki wykonane w firmie Tiffany’ego, pojemniczek na sól w całości ze złota, zdobny w monogram - litera E umieszczona pod koroną, który jest wiązany z księciem Ernestem II Sachsen-Coburg-Gotha, starszym bratem Alberta, męża królowej brytyjskiej Wiktorii.
- To jedyna szczerozłota solniczka w wielickiej kolekcji. Chlubą naszych zbiorów są także dwie srebrne solniczki z kolekcji Rothschildów, pochodzące z XVI wieku - mówi Jan Godłowski, dyrektor wielickiego muzeum.
Wystawę najcenniejszych solniczek w wielickiej kolekcji otwarto wczoraj. 21 i 22 lipca w godz. 9-20 można zwiedzać ją za darmo (w sobotę wszyscy, w niedzielę mieszkańcy gminy Wieliczka).
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Barometr Bartusia. Kto wygra wybory samorządowe i czy na ich wynik wpłynie partyjna wojna polsko-polska?
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski