Wieża na Mogielicy to jedna z najbardziej popularnych wież widokowych w naszym regionie. Widoki zapierają dech w piersiach

W tym specyficznym paśmie górskim, góry są niczym wyspy - stąd jego nazwa. Pojedyncze, majestatyczne raczej obłe wierzchołki przy odpowiedniej pogodzie, widziane z góry, rzeczywiście przypominają wyspy, górujące nad chmurami. Mogielica ma 1170 m n.p. m.

Nazywana jest też Kopą, ze względu na charakterystyczny kształt. W literaturze można spotkać błędną nazwę „Mogielnica”. Z punktów widokowych, na szczycie i na polanach, rozpościerają się szerokie widoki na Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Pieniny, Gorce, Tatry.

Stalowa, trwała konstrukcja zastąpiła zniszczoną, drewnianą wieżę widokową na najwyższym szczycie Beskidu Wyspowego. Inwestycja powstała dzięki porozumieniu gmin Dobra, Kamienica i Słopnice, Powiatu Limanowskiego oraz wsparciu finansowemu samorządu województwa. Nowa wieża ma 23 m wysokości. Konstrukcja zakończona jest czterospadowym dachem, uzupełniają ją drewniane elementy. Łączny koszt inwestycji to niemal 1 mln złotych.

W masywie Mogielicy znajdowało się kilkanaście polan. Największa z polan to położona na południowo-zachodnim grzbiecie poniżej szczytu widokowa polana zwana Stumorgi, Polaną Stumorgową lub Halą Stumorgową. Nazwa hali Stumorgi pochodzi od dawnej jednostki powierzchni – mórg (ok. 0,5 ha). W istocie hala miała powierzchnię większą od 50 ha. Obecnie, po zaprzestaniu wypasu owiec, hala stopniowo zarasta, a jej powierzchnia uległa już zmniejszeniu.

Na północnym grzbiecie znajduje się dużo mniejsza, lecz bardzo widokowa polana Wyśnikówka, stanowiąca charakterystyczny, rozpoznawalny z daleka element sylwetki Mogielicy. Na przedłużeniu tego grzbietu w północno-zachodnim kierunku (przy niebieskim szlaku) znajduje się druga co do wielkości Cyrla. Z wszystkich tych polan roztaczają się szerokie widoki. Turyści wędrujący od przełęczy Rydza Śmigłego w dolnej części podejścia przechodzą przez polany Mocurka i Bajorzyska. Inne polany znajdują się poza szlakami turystycznymi lub już zarosły lasem.

• zielony – z przełęczy Ostrej przez Cichoń, Przełęcz Słopnicką na szczyt Mogielicy (3:15 godz. w górę, 2:20 godz. w dół)
• zielony z Dobrej, przez Łopień i Przełęcz Rydza-Śmigłego (w górę 4:45 godz., w dół 4 godz.)
• niebieski z Jurkowa (2:45 godz. w górę, 2 godz. w dół)
• niebieski ze Szczawy przez przełęcz między Mogielicą a Krzystonowem i Stumorgową (w góre 4:50 godz., w dół 3:30 godz.),
• żółty – z Tymbarku, północnym podnóżem Łopienia, przez Zaświercze (5 godz. w górę, 4 godz. w dół)
• żółty i niebieski - z Rzek przez Jasień, Polanę Wały (4 godz. w górę, 3.20 w dół)
• zielony z Półrzeczek na Pol. Wały (1.30 min w górę, 050 min w dół) potem na Mogielicę żółtym i niebieckim (patrz. wyżej)

Jacek Żukowski

To była prawdziwa podróż w czasie. Ulicami Nowego Sącza przeszedł barwny Orszak Jana Długosza