https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wigilia dla bezdomnych po raz kolejny na Rynku

Maria Mazurek
W zeszłym roku na krakowskim Rynku rozdano 50 tys. pełnych posiłków. W tym roku akcja zacznie się 21 grudnia w niedzielę o 11
W zeszłym roku na krakowskim Rynku rozdano 50 tys. pełnych posiłków. W tym roku akcja zacznie się 21 grudnia w niedzielę o 11 Anna Kaczmarz
W niedzielę 21 grudnia Wigilię dla bezdomnych i ubogich przygotowuje Jan Kościuszko. Można mu pomóc i przynieść np. konserwy lub makarony.

Setki tysięcy pierogów, gorący barszcz, aromatyczny bigos - wszystko po to, aby również ci najbiedniejsi poczuli smak świąt. I przynajmniej raz w roku najedli się do syta.

Jan Kościuszko, restaurator, założyciel sieci "Chłopskie Jadło", a potem "Polskie Jadło", już po raz 18 organizuje Wigilię dla Potrzebujących.

Co roku tysiące najbiedniejszych dzięki niemu mogą zjeść ciepły posiłek. W br. akcja rozpocznie się na krakowskim Rynku o godz. 11. Tradycyjnie Wigilię otworzy prezydent Krakowa.

- To tylko jeden dzień, ale przygotowania do niego trwają cały rok - twierdzi Jan Kościuszko. W zeszłym roku jego załoga rozdała 50 tysięcy "wieczerzy" wigilijnych, w br. ma być ich jeszcze więcej. Do niedzieli ma być ulepionych, a potem rozdanych około 150 - 200 tys. pierogów.

- Ale te liczby wcale nie cieszą. Raczej smucą, bo pokazują, jaki bezmiar ludzi na co dzień głoduje - mówi Kościuszko. By im pomóc, w niedzielę na Rynek można przynieść konserwy, kawę, słodycze, ryż, kasze, makarony. Trafią bezpośrednio do potrzebujących.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec KRK
Zgadzam się z obydwoma komentarzami. Jednak jest garśc ludzi będziemy widziec to na zdjęciach 21 którzy dobrze ubrani ze smartfonami w rekach stoja i chca siegnąc po swoją porcje pierogów. LUDZIE ŻENADA!! Na prawde chciałbyś byc na ich miejscu?

Zostaw dla tych co faktycznie potrzebują.
g
gosc
statystyka zawyżona, bo ile normalnych ludzi idzie tylko sie nażreć jakby w domu nie mieli co jesc, zamisat zostawic dla biednych.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska