Guerrier pechowo upadł w czasie meczu z Górnikiem. W dodatku przewrócił się na jego klatkę piersiową jeden z rywali. Wyglądało to groźnie, bo piłkarz Wisły stracił na moment oddech. Zachodziła obawa, że ma uszkodzone, może nawet złamane żebra. Na szczęście nie potwierdziło się to, a Guerrier czuje się na tyle dobrze, że jest duża szansa, że będzie do dyspozycji trenera Tadeusza Pawłowskiego na sobotni mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dla pewności piłkarz przejdzie jeszcze tylko dodatkowe badania. Jeśli i one potwierdzą, że wszystko jest w porządku, Haitańczyk do treningów może wrócić nawet w środę.
Wilde-Donald Guerrier czuje się już dużo lepiej
Piłkarz Wisły Kraków Wilde-Donald Guerrier nie odniósł ostatecznie poważnej kontuzji w meczu z Górnikiem Łęczna. Przypomnijmy, że Haitańczyk opuścił boisko na noszach, a następnie został przewieziony do szpitala. Badania, jakie wykonano piłkarzowi „Białej Gwiazdy” nie wykazały poważniejszego urazu.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
b
bul bul ktoś się topi w rzece gówien
