Wilfredo Leon: Czekałem na ten dzień dwa lata, zapraszam na mój debiut [WIDEO]

Wilfredo Leon w 2012 r. zrezygnował z gry w reprezentacji Kuby. Jego motywacją była gra w Europie i chęć rozwoju umiejętności. Na Kubie to niemożliwe, ponieważ zasady stosowane przez siatkarskie władze są takie, że w kadrze mogą grać tylko zawodnicy z kubańskich zespołów.

Wicemistrz świata z 2010 r. wkrótce trafił do Polski, gdzie poznał przyszłą żonę, z którą ma już dwuletnią córeczkę. W międzyczasie grał w Zenicie Kazań, z którym cztery razy został mistrzem Rosji i tyle samo razy wygrał Ligę Mistrzów. Ostatni sezon spędził we włoskim klubie Sir Safety Perugia, z którym został wicemistrzem kraju i zdobył Puchar Włoch.

Z racji przywiązania do Polski, Leon od początku chciał grać w reprezentacji Polski. Pierwsze kroki prawne zostały poczynione w 2015 r. Jednak przez opieszałość kubańskiej federacji formalności się przedłużały. W końcu w 2017 r. siatkarz otrzymał pozwolenie na zmianę narodowej drużyny. Musiał jednak odczekać dwa lata regulaminowej kary. Ta skończyła się 24 lipca 2019 r. Oficjalnym debiutem Leona będzie zatem sobotni sparing z Holandią w Opolu.

To będzie mój pierwszy mecz, zobaczymy, czy uda mi się zapanować nad emocjami, ale czuję się dobrze. Mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku - Wilfredo Leon

- To będzie mój pierwszy mecz, zobaczymy, czy uda mi się zapanować nad emocjami, ale czuję się dobrze. Mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku. Czekałem na ten dzień dwa lata. Zapraszam wszystkich do Opola na mój debiut - zapowiedział 25-letni przyjmujący uznawany przez ekspertów za jednego z najlepszych siatkarzy na świecie.

Biało-Czerwoni z Holendrami zagrają też w niedzielę. To dwa pierwsze sprawdziany przez kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich. Te odbędą się w dniach 9-11 sierpnia w Gdańsku. W turnieju oprócz Polaków wezmą udział Francuzi, Tunezyjczycy i Słoweńcy. Awans na igrzyska zdobędzie tylko zwycięzca. W przypadku niepowodzenia kolejna szansa na wyjazd do Tokio będzie na początku 2020 r.

Poza meczami towarzyskimi z Holandią, a przed kwalifikacjami olimpijskimi ekipa Heynena weźmie udział w memoriale Huberta Jerzego Wagnera. W dniach 1-3 sierpnia w Krakowie zmierzy się z Brazylią, Serbią i Finlandią.

- Jestem gotowy, mam nadzieję, że kibicom będzie się podobała nie tylko moja gra, ale i całej drużyny. Ciężko pracowaliśmy, by przygotować się do kwalifikacji. Przed nimi mamy do rozegrania kilka meczów, więc mam nadzieję, że unikniemy w nich kontuzji i osiągniemy najlepszą formę - przekonywał Leon.

Oba mecze z Holendrami rozpoczną się o godz. 17. Transmisje w Polsacie Sport.