https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilki atakują na Podhalu. - Niemal codziennie zabijają bydło - mówią górale. I boją się co będzie dalej

Łukasz Bobek
Wilki na Podhalu atakują bydło
Wilki na Podhalu atakują bydło Goral.info.pl
Wilki coraz śmielej atakują na Podhalu. Od dwóch tygodni do ataków dochodzi niemal każdej nocy i to bardzo blisko ludzkich zabudowań. Ludzie się boją i domagają się interwencji. Tymczasem te drapieżniki są pod ochroną. Nie wolno do nich strzelać, ani nawet ich płoszyć.

Wilki atakują zwierzęta gospodarcze. Ludzie się boją

Do ataków najczęściej dochodzi we wsiach na terenie gminy Czarny Dunajec – w Cichem, Ratułowie, ale także w Dzianiszu na terenie gminy Kościelisko.

- W ostatnim czasie ataki są niemal codziennie. Dochodzi do nich głównie w nocy. Wilki atakują zwierzęta gospodarcze, które nadal gospodarze trzymają w zagrodach na zewnątrz – mówi Władysław Łowisz z Cichego.

Drapieżniki nie obawiają się nawet bliskości drogi, czy zabudowań ludzkich. Ataki zdarzają się w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od budynków.

- Teraz zwierzęta te atakują krowy, owce i kozy, które są na zewnątrz. Ale co będzie w zimie, gdy gazdowie zamkną je w oborach? Przecież wilk też będzie musiał coś jeść. Co, albo kogo wtedy zaatakuje – mówi innym mieszkaniec Cichego bojąc się, że może dojść do ataków na ludzi.

Wilki to zwierzęta płochliwe, które unikają kontaktu z człowiekiem. Bardzo rzadko dają się zaobserwować. Na terenie gminy Czarny Dunajec wiadomo jednak, że żyje co najmniej 10 wilków. Drapieżniki te zostały bowiem zarejestrowane przez kamerę monitoringu założoną przy jednej z zagród. Zdaniem mieszkańców zwierzęta te żyją w w lasach na zboczach Gubałówki i z roku na rok ich przybywa.

Mieszkańcy proszę o pomoc. Obawiają się, co będzie dalej

Mieszkańcy o pomoc zwrócili się do radnych. Ci wystosowali w tej sprawie apel do burmistrza miasta i gminy Czarny Dunajec. – Obawiam się, że dalsza obecność tego drapieżnika może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji, w tym ataków na ludzi oraz kolejne zwierzęta gospodarskie – pisze w piśmie radny Adam Chramiec. I zaapelował o odłów lub odstrzał tych zwierząt.

Z tym jednak może być problem. Wilki bowiem są pod ochroną. Nie można do nich ani strzelać, ani ich przepłaszać. – Z naszej strony możemy jedynie wystąpić do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w tej sprawie, jak i w sprawie odszkodowań za działalność wilków, które należą się prywatnym gospodarzom – mówi Michał Jarończyk, sekretarz miasta i gminy Czarny Dunajec.

Mieszkańcy Czarnego Dunajca głosują za obwodnicą

W Chochołowie nie udało się z obwodnicą. Czy uda się w Czarn...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska