Wisła Can-Pack Kraków - Rużomberok 50:44 (11:9, 8:5, 22:14, 9:16)
Punkty dla Wisły: Fernandez 11, Cohen 9, Kobryn 8, Zohnova 7, Wielebnowska 6, Skorek 5, Majewska i Gburczyk po 2, grała też Kułaga.
Najwięcej punktów dla Rużomberoka: Lalović 12, Podesova 10, Simkulova 7, Lukacovicova 6.
Podczas prezentacji mieliśmy koszykarską sztafetę pokoleń. Wiślaczkom symboliczne koszulki meczowe wręczały bowiem dawne sławy rodzimego i międzynarodowego basketu: Krystyna Likszo, Teresa Gburczyk, Halina Iwaniec, Lucyna Januszkiewicz, Marta Starowicz i Patrycja Czepiec.
Trwało to wszystko kilkanaście minut. I być może, w pierwszej kwarcie, wpłynęło negatywnie na dyspozycję obu zespołów. Szczególnie tę rzutową, gdyż pierwsza połowa zakończyła się wynikiem... 19:11.
W drugiej odsłonie wiślaczki już się poprawiły. Powiało optymizmem, kiedy drużyna zaczęła grać przede wszystkim szybko i kombinacyjnie. Pod względem skuteczności też było lepiej. Tylko w trzeciej kwarcie krakowianki zdobyły więcej punktów, niż w pierwszej połowie!
Zwycięstwo, nawet sparingowe, zawsze cieszy. Choć jeszcze trochę wody w rzece Wiśle upłynie, nim ta koszykarska będzie grała na miarę aspiracji.
Nie można też wykluczyć, że kibice doczekają się personalnej niespodzianki. Jeśli tak się stanie, będzie to ruch nie na dziś, ale inwestycja (chodzi o reprezentantkę Serbii do lat osiemnastu - Maję Vucorović).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
