Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Can-Pack w wielkim finale

Justyna Krupa
Krakowianki po raz trzeci pewnie pokonały Energę. Swoje rywalki w walce o złoto poznają w środę.

Energa Toruń - Wisła Can-Pack Kraków 63:82
(23:27, 16:17, 13:18, 11:20)
Sędziowali: Tomasz Kudlicki, Piotr Pastusiak i Damian Ottenburger.
Play-off (do 3 zwycięstw): 0:3, awans Wisły.
Energa: Sepulveda 16 (1x3), Tłumak 14 (3x3), Metcalf 11 (1x3), Wylie 4, Idczak 0 - Mitchell 10, Urbaniak 8 (2x3), Płonka 0, Kowalska 0.
Wisła: Powell 18 (4x3), Kobryn 15, De Mondt 14 (2x3), McWilliams 14, Pawlak 4 - Ujhelyi 7, Leciejewska 4, Dabović 3, Krężel 3, Bjelica 0, Czarnecka 0, Śnieżek 0.

W Toruniu nie było niespodzianki. Po dwóch wysokich zwycięstwach na własnym parkiecie, Wisła postawiła kropkę nad i, wygrywając w trzecim starciu półfinałowym i awansując do finału (rywala pozna w środę). Choć gospodynie dały z siebie wszystko, nie zdołały powstrzymać mistrzyń Polski.

Krakowianki pojechały do Torunia bez Erin Phillips. Australijka dostała od klubu pozwolenie na wyjazd do rodzinnego kraju. W Wielkanoc zmarła jej ukochana babcia, która wychowywała koszykarkę w dzieciństwie. To dlatego wiślaczka grała z czarną opaską w dwóch pierwszych meczach półfinałowych. Jako że kwestia awansu do finału nie była zagrożona, działacze zezwolili Phillips na kilkudniowy pobyt w ojczyźnie.

Nieobecność Australijki rzeczywiście nie wpłynęła zbytnio na przebieg spotkania. Pierwszą kwartę wiślaczki wygrały bez większych kłopotów. - Na początku grałyśmy taką koszykówkę, jakiej oczekiwał od nas trener - analizowała zawodniczka krakowskiej Wisły Katarzyna Krężel. - Później jednak wkradł się brak koncentracji.

To dlatego krakowianki miały pewne kłopoty w drugiej odsłonie meczu. Energa wyszła nawet na jednopunktowe prowadzenie 36:35. Podobnie jak w pierwszych dwóch konfrontacjach, torunianki stawiały na szybki atak. Znów najgroźniejsza była Portorykanka Jazmine Sepulveda. - Jest bardzo skuteczna, a jej dużym atutem jest niesamowita szybkość, którą jednocześnie doskonale potrafi kontrolować - komplementowała rywalkę Krężel. Wiślaczki szybko się jednak otrząsnęły i minimalnie wygrały tę kwartę.

Po przerwie przyjezdne pozbawiły torunianki nadziei na sprawienie niespodzianki. Najskuteczniejszą zawodniczką "Białej Gwiazdy" była tym razem Amerykanka Nicole Powell, która trafiła aż 4 "trójki". Dobry występ zanotowała też jej rodaczka Taj McWilliams, bo do zdobyczy punktowej dodała aż 6 asyst. - Miałyśmy chwilowy kryzys, ale potem odskoczyłyśmy przeciwnikowi - podsumowała Krężel.

Teraz krakowianki mają tydzień na przygotowanie się do walki o złoto. W tym roku - inaczej niż poprzednio - finałowa rywalizacja będzie toczyć się do czterech zwycięstw. To oznacza, że konieczne może być rozegranie nawet siedmiu spotkań. Niektórzy uważają, że powrót do takiej formuły finału to błąd. Jeszcze przed wyjazdem do Australii, Phillips krytykowała takie rozwiązanie: - To szaleństwo grać tyle meczów w finałach. Myślę, że dla polskiej ligi optymalnym rozwiązaniem byłoby granie do dwóch zwycięstw w półfinałach i do trzech w finale.

Krężel przekonuje jednak, że Wisłę stać na to, by rozstrzygnąć rywalizację o złoto już w czterech lub pięciu meczach. - To jest realne, choć konieczna będzie ogromna koncentracja. Dla nas to istotne, by walkę o tytuł zakończyć w jak najmniejszej ilości pojedynków. Tak czy inaczej, na pewno będzie ciekawie - zapowiada wiślaczka.

Pierwsze mecze finałowe zostaną rozegrane w Krakowie 21 i 22 kwietnia.

Wyniki
W drugim półfinale: Lotos Gdynia - CCC Polkowice 85:77 i 72:61, play-off (do 3 zwycięstw): 2:2, piąty mecz w środę.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska