https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków bez rezerw. Kais Al-Ani i Zając trafią do Podhala, ale co z resztą piłkarzy?

Bartosz Karcz
W drugiej drużynie ogrywał się m.in. Krzysztof Drzazga (z lewej). Teraz takiej możliwości już nie ma
W drugiej drużynie ogrywał się m.in. Krzysztof Drzazga (z lewej). Teraz takiej możliwości już nie ma Fot. michał gąciarz
Klub z ul. Reymonta rozwiązał drugą drużynę. „Biała Gwiazda” ma dzięki temu zaoszczędzić około 400 tysięcy złotych. Część graczy trafi do zespołu juniorów, inni piłkarze zostaną wypożyczeni.

Wisła poinformowała, że likwiduje drużynę III-ligowych rezerw. W komunikacie klubu czytamy: „Ze względu na aktualne wyzwania ekonomiczne i na szukanie rozwiązań, które umożliwią klubowi odzyskanie równowagi finansowo-organizacyjnej, prowadzenie drużyny rezerw Białej Gwiazdy nie będzie kontynuowane”.

Komunikat jasno daje do zrozumienia, że chodzi w dużej mierze o finanse. - Naszym głównym zadaniem jest restrukturyzacja klubu i ułożenie spraw organizacyjno-finansowych - mówi wiceprezes Wisły Daniel Gołda. - W przypadku rezerw uznaliśmy, że w obecnej sytuacji najrozsądniejszym krokiem będzie rozwiązanie drużyny. Doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie uczynić bezpośrednim zapleczem pierwszej drużyny zespół występujący w Centralnej Lidze Juniorów.

O tym, że rezerwy mogą zostać wycofane z rozgrywek, można było usłyszeć już kilka tygodni temu. Po tym, jak właścicielem Wisły przestał być Jakub Meresiński, wydawało się jednak, że do tego nie dojdzie. Nowi właściciele, TS Wisła, uznali jednak, że trzeba zdecydować się na taki krok. Przyczyniła się też do tego reforma III ligi. Utrzymanie drużyny na tym szczeblu jest o wiele droższe niż w poprzednim sezonie.

Wycofanie drugiej drużyny to oszczędność 400 tysięcy złotych. Tyle w przybliżeniu wynosić musiał roczny budżet rezerw. Wynajęcie stadionu Dalinu Myślenice na mecz to około 1500 złotych, wyjazdy drużyny na spotkania to jeszcze wyższe koszty (sam wynajem autokaru na ostatni mecz, w Świdniku, to około 2000 złotych). Do tego trzeba doliczyć stypendia dla zawodników, bo tylko garstka miała zawodowe kontrakty, a także opłaty za wynajem busa, który woził piłkarzy z Krakowa na treningi do Myślenic.

- Reforma III ligi nie ułatwiła nam prowadzenia tej drużyny - przyznaje Gołda. - Można zatem powiedzieć, że jest to jeden z elementów, które przyczyniły się do naszej decyzji.

Pozostaje pytanie, co z zawodnikami drugiej drużyny? Tylko część z nich jest w wieku juniora i może występować w Centralnej Lidze Juniorów. A niektórzy ze starszych nie znajdą miejsca w pierwszej drużynie.

- Jesteśmy już po rozmowach z nimi - tłumaczy wiceprezes Wisły. - Aktualnie szukają klubów. Chcemy ich bezpłatnie wypożyczyć, ponieważ pragniemy przyglądać się ich rozwojowi. Jeśli któryś z chłopaków nie znajdzie klubu, który chciałby go wypożyczyć, to będziemy dalej rozmawiać.

Po rozwiązaniu rezerw są już pierwsze ruchy. Do trzecioligowego Podhala Nowy Targ trafić mają najbardziej znani gracze Wisły II: bramkarz Kais Al-Ani (reprezentant Iraku) i obrońca Mateusz Zając (syn asystenta selekcjonera reprezentacji Polski, Bogdana). Jaka przyszłość czeka: Arkadiusza Chlebowskiego, Jakuba Mordeca, Bartosza Dyszego, Arkadiusza Rysia, Kamila Szlachtę, Patryka Michniaka, Mikołaja Tracza, Kevina Kuźbę czy Oskara Wąsikowskiego, pokażą najbliższe dni.

Decyzja o rozwiązaniu rezerw nie była zapewne łatwa. Nie da się jednak ukryć, że mamy do czynienia ze zmarnowaniem całorocznego wysiłku młodych zawodników, którzy w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczyli o to, by pozostać w III lidze. Ta sztuka im się udała, ale sytuacja finansowa klubu sprawiła, że rezerwy przestaną istnieć, przynajmniej na jakiś czas. Wiceprezes Gołda nie wyklucza, że przed nowym sezonem sytuacja się zmieni. Zgodnie z regulaminem, drużyna musiałaby rozpocząć w takiej sytuacji grę o dwa poziomy niżej, czyli w klasie okręgowej.

- Będziemy rozważać różne koncepcje - mówi wiceprezes „Białej Gwiazdy”. - Na ten moment trudno powiedzieć, co będzie w przyszłości, choć dla klubu ekstraklasowego temat drużyny rezerw nie może być oczywiście definitywnie zamknięty.

Co ciekawe, Wisła nie jest jedynym klubem ekstraklasy, który w ostatnim czasie zdecydował się na rozwiązanie drużyny rezerw. To samo, już przed sezonem, zrobiła Lechia Gdańsk, która ma o niebo lepszą sytuację finansową. Problem w tym, że w Krakowie wczorajszą decyzję wiele osób odbiera jako kolejny krok w kierunku upadku klubu. Z taką tezą absolutnie nie chce jednak zgodzić się Gołda.

- Oczywiście, że tak nie jest - mówi. - Chcę jasno i wyraźnie podkreślić, iż to jest krok w kierunku normalizacji i bardziej efektywnej pracy klubu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krk
Co za banda !Zajac do Podhala ! Tak to sie robi bez talentu chlopaki (z rocznika) wiedza cos na ten temat.. bez szkoly TATUS zalatwil!! To samo sie tyczy Kuzby ! Ogladaliscie ich !!
N
Nienormalny81
Wczoraj gość z okolic Myślenic chciał mi oddać opaskę wierność w pracy. Wielki Kozak teraz jak wchodzę na szatnie to ogarnia mnie błoga cisza i wszyscy wyjazd na maszyny. Kocham tą pracę
N
Nienormalny81
Wczoraj gość z okolic Myślenic chciał mi oddać opaskę wierność w pracy. Wielki Kozak teraz jak wchodzę na szatnie to ogarnia mnie błoga cisza i wszyscy wyjazd na maszyny. Kocham tą pracę
G
Gonzalez
Widzę, że pełno żydków pod artykułem o KRAKOWSKIEJ WISŁY. A jak tam panowie rozliczenie z tarnovia za kapustkę?A bułgar znalazł w końcu te skarpetki??? Hahahah
A
Abrams
Mączyński do Cracovia
N
Nienormalny81
Czekam na taki sam artykuł tylko , że o pierwszej drużynie!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska