Po efektownej wygranej Wisły Kraków z Pogonią Szczecin w minioną sobotę, z ul. Reymonta zaczynają napływać kolejne dobre wiadomości. Wreszcie zaczęło się sporo dziać w sprawie przedłużenia kontraktów z piłkarzami, którym umowy wygasają z końcem czerwca. W tym momencie najbliżej podpisania nowego kontraktu jest Łukasz Garguła. Wiele wskazuje na to, że może nastąpić to już w przyszłym tygodniu.
Z naszych informacji wynika, że Garguła ustalił już prawie wszystkie warunki nowego kontraktu. Piłkarz doszedł przede wszystkim do porozumienia z klubem w najważniejszej kwestii, czyli wysokości nowej umowy. Do dogrania pozostało jeszcze kilka detali, ale wszystko jest na najlepszej drodze, żeby sprawę szybko sfinalizować. Potwierdza to zresztą sam zainteresowany.
- To prawda, że jesteśmy blisko porozumienia w sprawie mojego nowego kontraktu - mówi Łukasz Garguła. - Żeby jednak nie zapeszyć, nie chciałbym na razie tego szerzej komentować. Powiem tylko tyle, że mam nadzieję, iż sprawa szybko zakończy się pomyślnie i podpiszę nowy kontrakt z Wisłą.
Dodajmy, że nowa umowa pomocnika "Białej Gwiazdy" będzie obowiązywała przez rok, ale z opcją jej automatycznego przedłużenia o kolejny sezon, jeśli tylko obie strony będą zadowolone ze współpracy.
Przypomnijmy, że Łukasz Garguła jest piłkarzem Wisły od 2009 roku. Różnie układały się jego losy w zespole "Białej Gwiazdy". Obecny sezon może jednak uznać za udany. Mimo gorszego ostatniego okresu i tak jest w tym momencie drugim strzelcem zespołu i walnie przyczynił się do tego, że "Biała Gwiazda" ciągle ma duże szanse na zakończenie rozgrywek na podium. Ostatnio "Guła" zmagał się z kontuzją, ale już wrócił do zajęć i jest szansa, że znajdzie się w meczowej kadrze na piątkowe spotkanie z Legią Warszawa.
Kolejnym zawodnikiem po Gargule, z którym Wisła chciałaby szybko dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, jest Paweł Brożek. Klimat do tych rozmów znacząco się ocieplił po ostatnim wyczynie napastnika "Białej Gwiazdy", który strzelił trzy bramki Pogoni Szczecin i zdobył swojego setnego gola w ekstraklasie. "Brozio" przyznał po tym spotkaniu, że ostatnio nikt z nim nie rozmawiał na temat nowej umowy. Dodał jednak, że jest cierpliwy i najchętniej zostałby w Krakowie. W klubie też chcą związać się z tym napastnikiem nową umową, a rozmowy powinny rozpocząć się już w przyszłym tygodniu, po meczu z Legią. Udany występ w Warszawie byłby na pewno dobrym argumentem dla Brożka w rozmowach kontraktowych.
Kto jeszcze spośród tych zawodników, którym wygasają umowy z klubem, może liczyć na przedłużenie kontraktów? Na pewno Michał Nalepa, który w tym sezonie poczynił spory postęp. Z piłkarza tylko obiecującego, niedawno jeszcze zbierającego doświadczenie w I lidze, stał się zawodnikiem, na którego wiosną mocniej zaczął stawiać Franciszek Smuda. I pewnie stawiałby nadal, gdyby szyków Nalepie nie pokrzyżowała kontuzja, eliminująca go z gry do końca sezonu. Jeśli jednak dojdzie do porozumienia z Wisłą, będzie mógł w krakowskim klubie rozwijać się nadal.
Ciągle natomiast nie wiadomo, czy w Krakowie zostanie Michał Miśkiewicz. Akurat w jego sprawie rozmowy kontraktowe ciągną się niczym brazylijski serial. Ostatnio nie ma zresztą w tych negocjacjach żadnego postępu. Sytuacja jest jednak dość klarowna. Albo Miśkiewicz obniży nieco swoje oczekiwania kontraktowe, albo pożegna się z Wisłą po zakończeniu sezonu.
Kto go zastąpi w takim przypadku? Informowaliśmy już o zainteresowaniu Wisły dwoma bramkarzami - Czechem Jirim Pavlenką z Banika Ostrawa oraz Pawłem Kieszkiem, który gra w Vitorii Setubal. Z naszych informacji wynika, że dzisiaj bliżej jest do pozyskania Pavlenki. Kieszek najprawdopodobniej zostanie natomiast w Portugalii, bo Vitoria mocno zabiega, żeby polski golkiper przedłużył z nią umowę.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+