Wisła Kraków chce rozbudować bazę w Myślenicach. Sprawy nabierają tempa

Zacznijmy od tego, że przejęcie ośrodka ma w zamyśle sprawić, że piłkarska spółka będzie dysponować swoim majątkiem. Trwałym, bo nieco upraszczając sprawę, na dzisiaj takim majątkiem są jedynie zawodnicy. To był punkt wyjścia do tego, żeby krakowski klub w ogóle rozpoczął starania o pozyskanie ośrodka, w którym wiślacy trenują już od blisko dziesięciu lat, bo od połowy 2013 roku. Rozmowy w władzami samorządowymi na temat zmiany formuły, według której Wisła korzysta z ośrodka, trwają od wielu miesięcy. We wspomnianym 2013 roku podpisano co prawda umowę na 20 lat, ale teraz krakowski klub chce ją zmodyfikować. Był też moment, gdy przy ul. Reymonta rozważano zupełnie inną lokalizację. Prowadzono nawet w tej sprawie wstępne rozmowy z władzami Gminy Zabierzów. Wszystko wskazuje jednak na to, że Wisła zostanie w Myślenicach, a bieżący tydzień może jeszcze popchnąć sprawy do przodu, bo na piątek prezes Jarosław Królewski ma zaplanowane spotkanie z burmistrzem Myślenic Jarosławem Szlachetką.

Niezależnie od tego typu spotkań, Wisła coraz energiczniej przygotowuje się do rozbudowy ośrodka. W klubie powstał już zespół, którego zadaniem ma być przygotowanie planów. W pracach nad projektem rozbudowy bazy uczestniczą m.in. dyrektor Akademii Wisły Kraków Krzysztof Kołaczyk, ale też inni trenerzy. Krakowski klub zaangażował też do tego firmy zewnętrzne. W Wiśle przy rozbudowie bazy chcą czerpać wzorce od klubów, które takie ośrodki mają już w większej skali od myślenickiego od dawna. Stąd wizytowanie takich ośrodków w Europie, m.in. w Niemczech. W tym tygodniu delegacja z Krakowa będzie miała np. możliwość zobaczyć jak wyglądają centra treningowe Borusii. Zarówno tej z Dortmundu jak i Moenchengladbach. Wisła ma jednak zamiar współpracować również w tej kwestii z polskimi klubami, które wyprzedziły ją w kwestii bazy. Np. z Legią Warszawa, której ośrodek w Książenicach budzi wielkie wrażenie i stoi na dużo wyższym poziomie niż ten myślenicki.

Wisła w Myślenicach na pewno będzie chciała powiększyć obecnie parterowy budynek ośrodka. Przynajmniej o jedno piętro. Chodzi m.in. o to, żeby na miejscu był przynajmniej mały hotel, gdzie zawodnicy mogliby odpoczywać, a młodzież, która uczęszcza do miejscowej szkoły, nawet mieszkać na co dzień.

W planach jest też oczywiście budowa nowych boisk. I to wydaje się największym problemem, bo miejsca akurat w lokalizacji przy ul. Zdrojowej przesadnie dużo nie ma. Jeśli udałoby się zmieścić tam kolejne dwie płyty, byłby to duży sukces. W sumie byłyby zatem cztery, co poprawiłoby sytuację, ale nie byłoby oszałamiającą liczbą. Dla porównania zobaczmy jak wygląda to we wspomnianym ośrodku Legii w Książenicach. Tam do dyspozycji piłkarzy jest osiem pełnowymiarowych boisk, z czego sześć z naturalną nawierzchnią, dwa ze sztuczną, w tym jedno zimą przykrywane halą pneumatyczną. A to nie wszystko, bo Legia ma jeszcze mniejsze, specjalne boiska do treningu bramkarskiego oraz cztery boiska do - jak to określono - szybkiej gry ze sztuczną nawierzchnią.

Wisła aż tak bogato w Myślenicach wyglądać na pewno nie będzie, ale jeśli uda się zrealizować plany, które konkretyzują się coraz mocniej, to i tak będzie to bardzo duży krok w kierunku rozwoju klubu.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

I LIGA WIOSNA 2023: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

Sportowy24.pl w Małopolsce