Wyjaśnijmy jedną rzecz. Po tym, jak piłkarską spółkę przejęło Towarzystwo Sportowe Wisła, klubowi udało się szybko odzyskać od Meresińskiego 200 tysięcy. W sprawie przywłaszczenia kwoty bliskiej pół miliona złotych przeciwko Meresińskiemu toczyło się również postępowanie prokuratorskie. Początkowo nie przyznał się on do winy. Jak jednak wynika z pisma, w końcu uznał, że dług trzeba spłacić. Jest on obecnie winny Wiśle dokładnie 293 tysiące złotych. Meresiński proponuje spłatę w miesięcznych ratach po 20 tysięcy złotych, tak żeby ostatecznie dług został uregulowany nie później niż do końca stycznia 2019 roku. Swoją prośbę motywuje swoim stanem finansowym, który nie pozwala mu spłacić zobowiązań od razu w całości.
Wisła Kraków. Jakub Meresiński chce oddać pieniądze w ratach
Jakub Meresiński nie zapisał się w historii Wisły Kraków dobrze. Były, przez krótki czas, właściciel klubu z ul. Reymonta zasłynął m.in. tym, że wyprowadził z klubowego konta ponad 490 tysięcy. Teraz Meresiński przysłał do Wisły pismo, w którym wyraża chęć spłaty zadłużenia w ratach.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
R
A nie prościej będzie nogi mu połamać na dobry początek?
m
Przeciez chodzi przed sadem ze ma ugode i nic mu nie zrobia a pieniedzy i tak Wisla nie dostanie!!!
C
Jakos sie dogadamy!
Mamy takie samo podejscie do sportu i do pieniedzy...
Mamy takie samo podejscie do sportu i do pieniedzy...
M
Nie ma się co śmiać.Wisła co roku wysyła tak samo kilka pism o identycznej treści.
K
Proszę nie zapomnieć o odsetkach za dwa lata to trochę narosło
