WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” podsumował ostatnie dni pracy całego zespołu. - Cały okres, który za nami, był bardzo pożyteczny, to czas bardzo ciężkiej pracy - mówi Brzęczek. - Cieszę się, że mogliśmy tutaj przyjechać i zakończyć zgrupowanie sparingiem. Zagrali w nim przede wszystkim ci zawodnicy, których nie miałem okazji zobaczyć w warunkach meczowych. Zyskałem bardzo pozytywne informacje. Z jednej strony cieszymy się, że mamy reprezentantów, ale z drugiej trochę żałuję, iż nie mieli okazji popracować teraz z nami. Jedyną negatywną wiadomością jest uraz Mateusza Młyńskiego. Mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego, ale badania wykonamy dopiero po powrocie do Krakowa.
Mówiąc o kadrowiczach, Brzęczek miał na myśli tych zawodników, którzy pojechali na mecze różnych reprezentacji. W Wiśle takich piłkarzy jest pięciu. Mowa o Konradzie Gruszkowskim, Piotrze Starzyńskim, Momo Cisse, Enisie Fazlagiciu i Gieorgiju Żukowie.
Zapytaliśmy trenera Wisły, czy w Woli Chorzelowskiej zrealizował wszystkie cele, jakie zakładał przed wyjazdem na ten krótki obóz. Brzęczek odpowiedział: - Myślę, że zrealizowaliśmy praktycznie wszystkie aspekty, które zaplanowaliśmy na ten okres. Zredukowaliśmy jedynie obciążenia w jeden dzień ze względu na intensywność pracy, jaką wykonali zawodnicy. Na pewno widoczne było olbrzymie zaangażowanie zespołu. Sami piłkarze czują, że pomimo zmęczenia i ciężkich treningów towarzyszy im energia i agresywność na boisku. Właśnie o to nam chodziło.
Zgrupowanie w Woli Chorzelowskiej kończy się w sobotę. W kolejnym tygodniu rozpoczną przygotowania do niezwykle ważnego spotkania z Piastem Gliwice. Na ten temat Jerzy Brzęczek mówi: - Po powrocie do Krakowa zawodnicy mają wolne w niedzielę i w poniedziałek. Spotykamy się we wtorek, który zainicjuje normalny mikrocykl przed meczem z Piastem Gliwice. Zaczynamy od jednych zajęć, na środę zaplanowaliśmy dwa treningi, od czwartku będziemy trenować raz dziennie. Mam nadzieję, że kadrowicze wrócą zdrowi, bez kontuzji. Być może na początku będą potrzebować nieco regeneracji i dojścia do siebie po spotkaniach w swoich zespołach narodowych, co oczywiście im zapewnimy. Liczę jednak, że później już będą mogli normalnie przygotowywać się do meczu z Piastem. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami osiem bardzo ważnych potyczek. Mamy jeden cel, ale musimy podchodzić do niego ze spokojem i z wyrachowaniem, co będzie ważnym czynnikiem, aby móc wykrzesać potencjał z drużyny.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
