WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Już od piątku można było w Krakowie usłyszeć, że w sobotę pod Wawel powinien dotrzeć napastnik. Najpierw pojawiły się sygnały, że przybędzie ze Słowacji, ale źródła nie precyzowały, czy sam jest Słowakiem, czy tylko tam grał. Ostatecznie okazało się, że tym tajemniczym napastnikiem jest Żan Medved.
Urodził się on 14 czerwca 1999 roku. Grać w piłkę rozpoczynał w NK Maribor, a jak na młody wiek, zaliczył już sporą liczbę klubów, bo po Mariborze reprezentował kolejno: NK Aluminij Kidricevo, Olimpiję Ljubljana, NK Fuzinar. W tym ostatnim klubie debiutował w seniorskim futbolu, a w swoim pierwszym sezonie na zapleczu słoweńskiej ekstraklasy strzelił dziesięć bramek. W 2019 roku Medveda pozyskał włoski klub Vis Pesaro dal 1898. Spędził w nim jednak tylko pół roku, by wrócić do ojczyzny i grać ponownie dla NK Fuzinar oraz Olimpiji Ljubljana. Rok temu Medveda pozyskał Slovan Bratysława.
W obecnym sezonie zagrał on 18 meczach, w których strzelił cztery bramki i zaliczył dwie asysty. Nowy napastnik Wisły ma za sobą również występy w młodzieżowej reprezentacji Słowenii. W Wiśle Żan Medved będzie grał z numerem 55.
Teraz pozostaje pytanie, czy pozyskanie Medveda oznacza transfer Felicio Brown Forbesa, o którego pytają kluby z Azji?
- Żona Marcina Najmana. Kim jest piękna Julita? ZDJĘCIA
- Sławomir Peszko na imprezie u Piotra Żyły! MEMY
- Joanna Jędrzejczyk prywatnie. Pozuje w skąpym bikini
- Historyczny moment. Cracovia ma już nową bazę treningową!
- Małopolska Jedenastka Roku 2020. Zdecydowana przewaga Cracovii
- Oceniamy piłkarzy Wisły za jesień 2020
