https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: nowa taktyka Roberta Maaskanta

Bartosz Karcz
Junior Diaz w meczu Pucharu Polski z Limanovią zagrał na środku obrony. Dla reprezentanta Kostaryki nie była to żadna nowość
Junior Diaz w meczu Pucharu Polski z Limanovią zagrał na środku obrony. Dla reprezentanta Kostaryki nie była to żadna nowość Andrzej Banaś
Ostatnie problemy kadrowe w Wiśle Kraków, związane zarówno z kontuzjami, jak i kartkowymi pauzami, zmuszają trenera Roberta Maaskanta do szukania nowych rozwiązań w ustawieniu bloku obronnego. W środowym meczu Pucharu Polski z Limanovią Holender wystawił na środku obrony pierwszy raz parę Michał Czekaj, Junior Diaz.

Czytaj także: Limanovia - Wisła: piękny sen się skończył [ZDJĘCIA]

Para test zdała, choć oczywiste jest, że poprzeczka nie była zawieszona najwyżej. Maaskant miał jednak okazję zobaczyć, jak na środku obrony prezentuje się przede wszystkim Diaz, który już był w przeszłości próbowany na tej pozycji, ale miał długą przerwę. Po meczu Kostarykanin przyznał, że gra na pozycji stopera różni się nieco od tej na boku defensywy.

- To przede wszystkim bardziej odpowiedzialna pozycja - mówi Junior Diaz. - Nie można sobie pozwolić na większe ryzyko, bo jeśli popełnisz błąd, to za plecami jest już tylko bramkarz i rywal znajdzie się z nim w sytuacji sam na sam.

Nie było przypadku w spróbowaniu Diaza na pozycji stopera. Po tym bowiem, jak w meczu z Fulham Londyn dwie żółte kartki zobaczył Osman Chavez, wiadomo, że Honduranin nie będzie mógł zagrać w Londynie. W takiej sytuacji Maaskantowi pozostaje dwóch nominalnych stoperów - Kew Jaliens oraz Michał Czekaj.

Na tej pozycji może też zagrać Marko Jovanović i w kontekście pauzy Chaveza znakomitą informacją dla Maaskanta jest ta o podjęciu przez Serba treningów z pełnym obciążeniem.

Jovanović uczestniczył w czwartek w zajęciach i może być brany pod uwagę już na najbliższy mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jovanović był zresztą sprowadzany do Krakowa jako stoper właśnie, więc dla niego nie będzie najmniejszym problemem zagrać w środku obrony. Dużym plusem Serba jest to, że potrafi grać również bardzo dobrze na boku defensywy, przez co można wykorzystywać tego piłkarza na różne sposoby.

Teraz już jednak Maaskant wie, że jeśli coś stałoby się w ostatniej chwili z Jaliensem czy właśnie z Jovanoviciem, to na mecz w Londynie ma do dyspozycji już nie tylko bardzo utalentowanego, ale jednak ciągle mało doświadczonego Czekaja. Holender może śmiało wystawić na tej pozycji wspomnianego Diaza.

Kostarykanin co prawda po powrocie do Krakowa z Belgii gra znacznie gorzej niż przed wyjazdem, ale do tej pory występował na boku obrony. Tymczasem ma on w swojej karierze mecze, w których grał na środku defensywy z bardzo wymagającymi rywalami. Wystarczy przypomnieć, że Diaz jako stoper grał w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Beitarem Jerozolima oraz w pierwszym spotkaniu z Barceloną w lecie 2008 roku. Teraz jego osoba może być alternatywą na tej pozycji w razie poważniejszych problemów kadrowych.

Wracając do Marko Jovanovicia to fakt, że Serb jest już zdrowy, wpłynie również na rywalizację na prawej stronie obrony. Michael Lamey zanotował ostatnio wyraźną zwyżkę formy. Holender nie tylko dobrze spisywał się w obronie (oczywiście z wyjątkiem niefortunnego zagrania z końcówki meczu z ŁKS), ale też strzela bramki. Jedno trafienie zaliczył w Łodzi, a dwa w Pucharze Polski w potyczce z Limanovią. Można się zatem spodziewać, że Lamey ostro będzie walczył, żeby utrzymać miejsce w podstawowym składzie. Znając jednak Roberta Maaskanta, zdecyduje się on zapewne na rotację na tej pozycji.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JJJ BG
skład wisełki na ten mecz:
Wisła: Milan Jovanić - Michael Lamey, Michał Czekaj, Junior Diaz, Dragan Paljić - Andraż Kirm (81 min - Adrian Stanek), Cezary Wilk, Daniel Brud, Tomas Jirsak (90 min - Michał Szewczyk), Łukasz Garguła - Rafał Boguski
p
pio
Akurat w tym meczu najlepiej zagrali obcokrajowcy (np Lamey - zdobywca 2 bramek) . A nasi młodzi (jak na realia polski - 23lata :) ) piłkarze spisali się beznadziejnie. W lidze z tego co widzę też królują obcokrajowcy - patrz na klasyfikacje strzelców :)
t
trawiasty
To jest naprawde ogromny sukces Wisly, jedno bramkowa wygrana z Limanovia. Z jednej strony "mistrz" Polski z miedzynarodowa sfora kopaczy podpierana przez wielki biznes a za tym idzie i kase pod przywodztwem Holendra (o Jezu padam na kolana) a z drugiej strony trzecioligowa druzyna amatorow ktorzy graja dla frajdy i przyjemnosci a co najlepsze skladajaca sie z Polakow i trenowana przez Polakow.
Od razu widac ze miedzynarodowa holota niczego soba nie reprezentuje i po prostu im sie udalo bo w Limanowej nie ma szatni gdzie mogliby ic i plakac.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska