Wisła Kraków. Ostry komentarz Jarosława Królewskiego, jednego z właścicieli „Białej Gwiazdy”

Przypomnijmy, że w ostatniej transzy są bardzo duże dysproporcje jeśli chodzi o wypłaty pieniędzy dla klubów. Mistrz Polski będzie mógł liczyć na prawie 19 mln złotych wypłaty, a zespół, który zajmie 13. miejsce tylko na nieco ponad 150 tysięcy. Więcej dostaną nawet spadkowicze, które otrzymają „poduszkę finansową” po opuszczeniu ekstraklasy. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że przeciwko takiemu podziałowi środków z telewizji było dwanaście klubów, ale decyzję podjęły cztery, których przedstawiciele są w radzie nadzorczej Ekstraklasy SA. Inna sprawa, że decyzje zapadały wiele miesięcy temu, a wtedy pozostałe kluby, w tym Wisła Kraków, aż tak mocno nie protestowały. Robią to teraz, m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych.

Stąd m.in. wpis Jarosława Królewskiego, w którym czytamy m.in.: „Gdyby na mnie czekało 100 mln PLN - na miejscu tych liderów, którzy uzyskają najwięcej w kontynuacji rundy, którzy rok temu dopuścili się samowolki w podziale środków z praw TV w Ekstraklasie, poświęciłbym noce i dnie, zatrudnił lekarzy/specjalistów na własny koszt, rozwiał wątpliwości mniejszych klubów, powiedziałbym, ile to będzie ich kosztować, bo wiedzą dokładnie jak trudno, bez dnia meczowego może być im przetrwać, a nie pchał butem, medialnie, ordynarnie roboczą uchwałę.”

Poniżej prezentujemy cały wpis współwłaściciela Wisły Kraków.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce