Wisła Kraków. Piłkarze „Białej Gwiazdy” przygotowują się do meczu z Wartą Poznań

W poniedziałek i wtorek wiślacy trenowali po dwa razy. Środa jest dniem wolnym, a na czwartek i piątek zaplanowano po jednym treningu. W ostatnich meczach można się było zastanawiać, czy krakowianie są w optymalnej formie fizycznej. Szczególnie w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała wyglądali na tle rywala niczym oldboje - by użyć tutaj określenia, z którego skorzystał zresztą na pomeczowej konferencji Peter Hyballa. To mógł być efekt bardzo mocnych treningów, jakie zaordynował Niemiec w przerwie na mecze reprezentacji. Choć Hyballa po meczu ze Stalą Mielec dał swoim piłkarzom trzy dni wolnego, to później bardzo mocno „dokręcił śrubę”. Można nawet powiedzieć, że zawodnicy przeszli kolejny, tym razem nieco krótszy okres przygotowawczy. I to w ich postawie w Bielsku-Białej było widać.

Nieco lepiej Wisła wyglądała w meczu z Rakowem Częstochowa, co może być m.in. efektem tego, że po starciu z „Góralami” treningi były już nieco lżejsze, a zawodnikom udało się „złapać nieco świeżości”. Teraz od początku tygodnia zajęcia były intensywne, ale już nie tak bardzo jak w czasie wspomnianej przerwy na mecze reprezentacji. Jak będzie wyglądała drużyna, przekonamy się w sobotę. Być może jednak wiślakom ten dodatkowy okres przygotowawczy przyda się na finiszu sezonu. Liga wkrótce bowiem przyspieszy, a w ciągu miesiąca Wisła rozegra sześć trudnych meczów.

W najbliższym spotkaniu z Wartą nie należy spodziewać się rewolucji w wyjściowym składzie „Białej Gwiazdy”. Wszystko wskazuje na to, że w ataku znów zagra Felicio Brown Forbes, który z Rakowem nie wystąpił w przyczyn formalnych. Gorsza informacja jest taka, że wciąż do dyspozycji Petera Hyballi nie będzie kontuzjowany Patryk Plewka, a tego zawodnika bardzo brakowało w dwóch ostatnich meczach Wisły w środku pola.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA 2021: wyniki, tabela, terminarz

Sportowy24.pl w Małopolsce