WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Krakowianie w przekroju całego spotkania byli wyraźnie lepszym zespołem. Prowadzenie uzyskali w 15 min, gdy po podaniu Karola Tokarczyka piłkę do siatki posłał Dawid Gruszecki.
Wisła miała kilka okazji jeszcze przed przerwą, by prowadzić wyżej, ale gola zaczęły padać dopiero w drugiej połowie. W 59 min znów na listę strzelców wpisał się Gruszecki, a nie minęło nawet kolejne dziesięć minut gdy było już 3:0 za sprawą Karola Tokarczyka.
Legia straty zmniejszyła w 72 min po trafieniu Maksymiliana Stangreta, ale to do Wisły należało w tym meczu ostatnie słowo. W 85 min kropkę nad „i” postawił Wojciech Urbański.
- To był naprawdę dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, a nasz chyba najlepszy w tym sezonie - podsumował trener Wisły Adrian Filipek. - Strzeliliśmy cztery bramki, a mieliśmy jeszcze kilka innych okazji. Ale to nie było tak, że Legia była tylko tłem, bo też miała swoje szanse. Spotkanie stało obustronnie na naprawdę wysokim poziomie.
Wisła Kraków - Legia Warszawa 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Gruszecki 15, 2:0 Gruszecki 59, 3:0 Tokarczyk 68, 3:1 Stangret 72, 4:1 Urbański 85.
Wisła: Krzyżanowski - Wiśniewski, Sałamaj, Skrobański, Przybyłko, Kutwa Baniowski, Urbański, Gruszecki, Tokarczyk, Pieniądz. Ławka rezerwowych: Letkiewicz, Madej, Sowa, Głogowski, Chromyk, Bartoń, Złoch.
Legia: Chojak - Krajewski, Płocki, Okusami, Bochniak - Kieraś, Lachowicz, Grączewski - Puciłowski, Stangret, Kiedrowicz. Rezerwowi: Murawski - Saganowski, Romanowski, Knera, Mikołajczyk, Bogusiewicz, Niedźwiedzki.
