Semir Stilić markę w Polsce wyrobił sobie w barwach Lecha Poznań. Do Wisły trafił jednak z tureckiego Gaziantepsporu. Pierwszy pobyt Bośniaka w zespole „Białej Gwiazdy” był bardzo udany. Strzelał bramki, asystował, był czołową postacią. Później Stilić przeniósł się do APOEL-u Nikozja, ale przed rundą wiosenną 2017 roku znów zameldował się w Krakowie. Niestety, tym razem nie było już tak kolorowo. Głównie dlatego, że Stilić nie potrafił znaleźć wspólnego języka z ówczesnym trenerem Wisły Kiko Ramirezem. Ostatecznie rozwiązał kontrakt, a następnie związał się umową z „Nafciarzami”.
Alan Uryga do Wisły trafił jeszcze jako junior z Hutnika Kraków. To przy Reymonta stawiał pierwsze kroki w dorosłym futbolu. Debiutował w 2012 roku w wyjazdowym meczu z Jagiellonią Białystok. Później grał ze zmiennym szczęściem. Ostatecznie po zakończeniu sezonu 2016/2017 zdecydowano się nie przedłużać z tym zawodnikiem kontraktu. O tym, że nie była to dobra decyzja, przekonał sam Uryga już po związaniu się umową z Wisłą Płock, w której udowadnia, że jest bardzo solidnym ligowym piłkarzem. I takim, który potrafi nawet strzelać bramki, co w Krakowie nie udało się temu zawodnikowi ani razu.
Warto dodać, że obaj piłkarze z dużym sentymentem podchodzą do Wisły Kraków. Zawsze podkreślają, jak ważnym klubem w ich karierach była „Biała Gwiazda”.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska