- Najpierw stadion miał kosztować 150 mln zł, później 200 mln zł, później 500 mln zł, teraz stanęło na 670 mln zł - wylicza radny Wantuch.
Przypomnijmy, że budowa stadionu Wisły kosztowała ok. 600 mln zł. Teraz okazało się, że trzeba go wyremontować i zmodernizować za ok. 32 mln zł (m.in. ma zostać wygospodarowane ok. 2-3 tys. mkw dodatkowej powierzchni biurowej w pomieszczeniach pod trybunami). Do tego trzeba dodać 9,7 mln zł na wykupienie projektu stadionu i stworzenie nowych projektów. Na tym nie koniec, trzeba jeszcze 20-25 mln zł na budowę w rejonie stadionu dwóch parkingów z częścią komercyjną.
- Trzeba dołożyć 70 mln zł, czyli pewnie będzie 150 mln zł. Czy jak dobijemy do miliarda to uznamy, że to był zły pomysł? Możemy odzyskać grunt, na którym znajduje się stadion - wart jest 50-100 mln zł - pod budownictwo mieszkaniowe - komentuje radny Wantuch. - Na świecie burzy się stadiony - dodaje.
Czytaj więcej: Stadion Wisły ma wypięknieć za 70 mln zł
Radny Wantuch przekonuje też: - W Krakowie wystarczy jeden stadion miejski. Nie będzie to stadion Cracovii czy Wisły, ale miejski, gdzie mogą grać w kluby krakowskie. Stadiony, trybuny, beton nie tworzą drużyny, tylko piłkarze, trenerzy czy kibice. Czy nie lepiej, z punktu widzenia Wisły, przeznaczyć kilka, kilkanaście milionów złotych na sprowadzenie lepszych piłkarzy niż ładowanie pieniędzy w niefunkcjonalny stadion? Jeżeli powstałby jeden miejski stadion jako przekształcony stadion Cracovii (rebranding), to gmina Kraków mogłaby przejąć 100 procent kosztów jego utrzymania.
- Oni odeszli z Cracovii za kadencji Probierza [ZDJĘCIA]
- Kibice na meczu Hutnika Kraków z Sokołem Sieniawa [ZDJĘCIA]
- Złote Akademie. Sprawdź, gdzie posłać dziecko na treningi
- Co miasto ma z udziałów w klubie sportowym Cracovia?
- Biegiem na Zakrzówek 4! Zacięta walka na 3 i 10 km [ZDJĘCIA]
- Te małe kluby to też krakowska piłka [GALERIA]
