Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków wygrywa piłkarską wojnę w Lublinie z Motorem

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Szubartowski
Do pewnego momentu to był zwykły mecz, w którym lepsza piłkarsko Wisła Kraków po prostu prowadziła z Motorem Lublin. W końcówce mieliśmy już prawdziwą piłkarską bitwę, można nawet powiedzieć wojnę, w której m.in. leciały butelki z trybun, sędzia pokazał trzy czerwone kartki. Koniec końców „Biała Gwiazda” wygrała 4:1!

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła zaczęła wysoko, pressingiem. Już w pierwszych pięciu minutach przyniosło jej to strzały Romana Goku i Mikiego Villlara. Pierwszy nieznacznie niecelny, z drugim poradził sobie bez większego problemu Łukasz Budziłek.

W kolejnych minutach ruszył już jednak mocno Motor. Efektem tego były dwa bardzo mocne i celne strzały. Najpierw skuteczną paradą po uderzeniu z woleja Marcela Gąsiora popisał się Alvaro Raton. Niewiele później bramkarz Wisły miał trochę szczęścia, bo Bartosz Wolski trafił praktycznie w niego.

W 14 min boisko „podpalił” sędzia Tomasz Kwiatkowski, który po faulu Angela Rodado bez zastanowienia pokazał wiślakowi czerwoną kartkę. Zaczęło się ogromne zamieszanie, a Alan Uryga miał taki wzrok, jakby chciał zabić arbitra… Po chwili sytuację uspokoił VAR, który wezwał arbitra do monitora. I ten cofnął swoją decyzję o czerwonej kartce. Pokazał Hiszpanowi jedynie żółtą.

Piłkarze wrócili do gry, a w 21 min fatalny błąd Sebastiana Rudola wykorzystał Jesus Alfaro. Przejął piłkę, którą zawodnik Motoru źle zagrał i samotnie pognał na bramkę gospodarzy. Strzelił źle, ale miał szczęście, bo próbujący ratować sytuację Arkadiusz Najemski tak podbił piłkę, że te zmyliła Łukasza Budziłka i wpadła do siatki.

Osiem minut później Wisła znów nacisnęła Motor, znów gospodarze popełnili błąd na swojej połowie w rozegraniu. Swoje w tej akcji zrobił Roman Goku, ale piłkę ostatecznie przejął Marc Carbo i mądrym, prostopadłym podaniem uruchomił Angela Rodado. A ten, którego niewiele wcześniej mogło już na boisku przecież nie być, zrobił resztę. Podciągnął i huknął z szesnastu metrów nie do obrony!

W 43 min powinno być 3:0 dla Wisły. Jesus Alfaro zrobił w polu karnym Motoru wszystko, co trzeba, poza strzałem, który był niecelny. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy rzut wolny mieli jeszcze gospodarze, ale Wisła się wybroniła.

Po przerwie Motor zaatakował, ale krakowianie wciąż dobrze się bronili. Sami próbowali kontrować, a choć początkowo nie rodziły się z tego sytuacje, to w 62 min po rzucie rożnym Wisła została przed polem karnym gospodarzy. W końcu piłka trafiła do Jesusa Alfaro, a ten oddał strzał, który ręką zablokował Piotr Ceglarz. Decyzja musiała być jedna - rzut karny. Po chwili piłkę ustawił Angel Rodado i pewnym strzałem zdobył trzeciego gola dla „Białej Gwiazdy”.

Motor jednak jeszcze nie rezygnował, atakował w ulewnym deszczu. W 74 min po rzucie rożnym głową gola strzelił Arkadiusz Najemski i gospodarze jeszcze mocniej uwierzyli, że mogą coś w tym meczu ugrać. Wisła dobrze się jednak broniła, a w końcówce doszło jeszcze do niecodziennej sytuacji z VAR-em w tle. Po faulu Jesusa Alfaro sędzia pokazał mu żółtą kartkę, ale został wezwany przez VAR. Wszyscy myśleli, że Tomasz Kwiatkowski sprawdza czy nie ukarać wiślaka czerwoną kartką, a on cofnął się jeszcze w pole karne Motoru i podyktował drugą jedenastkę dla Wisły. Znów za zagranie ręką. Na jedenastym metrze piłkę ustawił Roman Goku. Strzelił mocno, ale jego strzał odbił Łukasz Budziłek. Wiślak jednak błyskawicznie dobił i było 4:1. A po chwili z trybun poleciały w kierunku cieszących się krakowian dziesiątki butelek, przedmiotów. Zrobiło się totalne zamieszanie. Efekt tego wszystkiego to trzy czerwone kartki. Dla Kamila Wojtkowskiego i Bartosza Wolskiego w Motorze. Oni dostali je już na ławce, bo wcześniej zostali zmienieni. David Junca został natomiast do szatni odesłany z boiska.

Druga połowa trwała ponad godzinę, ale ostatecznie Wisła mogła cieszyć się z wygranej!

Motor Lublin - Wisła Kraków 1:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Alfaro 21, 0:2 Rodado 29, Rodado 63 karny, 1:3 Najemski 74, 1:4 Goku 90+4.
Motor: Budziłek - Wójcik, Rudol (73 Romanowski), Gąsior, Najemski, Luberecki - M. Król (56 Rybicki), Wolski (64 Sędzikowski), Wojtkowski (56 R. Król), Ceglarz - Wełniak (64 Śpiewak).
Wisła: Raton - Jaroch (65 Szot), Uryga, Colley, Junca - Duda (78 Krzyżanowski), Carbo (66 Basha) - Villar (90+9 Baena), Goku, Alfaro - Rodado (78 Sobczak).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: R. Król - Rodado, Carbo, Basha, Alfaro, Goku. Czerwone kartki: Wojtkowski (90+2, na ławce), Wolski (90+6, na ławce) - Junca (90+4). Widzów: 11 827.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska