Wisła Kraków. Wynagrodzenia wzrosły o 3,8 mln złotych
Krakowski klub zakończył rok 2020 stratą netto w wysokości 3,356 mln zł. Zarząd klubu proponuje podjęcie uchwały o pokryciu straty z zysków lat przyszłych. Władze Wisły liczą na wzrost przychodów ze sponsoringu i reklam oraz - po powrocie kibiców na stadion - ze sprzedaży biletów i karnetów, a także z transferów piłkarzy.
Zanim to nastąpi, trzej właściciele Wisły postanowili zasypać dziurę w budżecie, ponownie udzielając klubowi pożyczki. Razem z poprzednimi pożyczkami z tego źródła jest to już kwota 7,5 mln zł.
Koszty działalności Wisły wzrosły przede wszystkim z uwagi na zatrudnienie w ubiegłym roku droższych w utrzymaniu piłkarzy oraz rozwój Akademii Piłkarskiej przy Reymonta.
Ponad 2 mln zł na Akademię Piłkarską Wisły
Członkowie zarządu klubu – prezes Dawid Błaszczykowski i Maciej Bałaziński, ujawniają w komentarzu do sprawozdania finansowego, iż ”w minionych dwunastu miesiącach Wisła, a w szczególności nowo utworzona Akademia, zyskała kilkudziesięciu nowych pracowników na różnych szczeblach (administracja/pion sportowy), co wpłynęło na wielkość wynagrodzeń i zmusiło do wygospodarowania odrębnego budżetu w wysokości ponad 2 milionów zł rocznie. Dodatkowo rozwój Akademii skutkował zwiększeniem kosztów utrzymania klubu - organizacyjnych i obiektowych”.
Łączny wzrost wynagrodzeń w spółce Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków SA wyniósł 3,8 miliona zł – czytamy w komentarzu zarządu.
- Na tę kwotę składają się wynagrodzenia piłkarzy pierwszego zespołu oraz zawodników zespołów młodzieżowych, którzy mają zawarte kontrakty, zawodników sekcji e-sport (koszty działalności ponosi sponsor), sztabu szkoleniowego, pracowników klubu, w tym Akademii, oraz wypłacane premie za osiągane wyniki sportowe - wyjaśnia zarząd Wisły.
Strata Wisły na sprzedaży biletów i karnetów
Dawid Błaszczykowski i Maciej Bałaziński podkreślają, że klub odnotował około 6 milionów zł straty w stosunku do 2019 roku wynikającej z braku możliwości sprzedaży biletów i karnetów na określonym poziomie z powodu pandemii (spadek o 2 miliony zł w stosunku do 2018 roku). Rok 2019 Wisła zakończyła z 10 mln złotych przychodów z tytułu sprzedaży biletów i karnetów, zaś w 2020 roku było to tylko 4,2 miliona.
„Jest to istotny spadek przychodów, którego w 2020 roku nie udało się wyrównać. Ponadto z uwagi na brak możliwości realizacji dystrybucji bezpośredniej przez większą część roku spadła sprzedaż gadżetów klubowych o niemal 1 milion zł (wzrost o ok. 8oo tysięcy zł w stosunku do 2018 roku)” - informuje zarząd.
Wprawdzie przychody z tytułu sponsoringu i reklamy wzrosły przeszło 1,6 mln zł w stosunku do 2019 roku, ale jednocześnie przychody z praw medialnych spadły o ok. 1,3 miliona zł, co wynikało z niskiej pozycji drużyny w ekstraklasie na koniec sezonu 2019/2020.
Zastrzyk finansowy dla Wisły od akcjonariuszy i z Tarczy
Wisła ratowała finanse nie tylko pożyczkami, ale także drugą emisją internetową akcji. Konto klubu zasiliła kwota ponad 3 mln zł od ponad 9 tysięcy inwestorów. Tym samym liczba osób, które stały się współwłaścicielami piłkarskiej Spółki Akcyjnej po dwóch emisjach przekroczyła 16 tysięcy, a łączna zebrana kwota w dwóch etapach wynosi ponad 7 mln zł.
Ponadto w 2020 roku Wisła otrzymała 2,65 mln złotych od Polskiego Funduszu Rozwoju, a w lutym 2021 roku, czyli już po zamknięciu bilansu za ubiegły rok, klub skorzystał z tarczy finansowej 2.0, otrzymując subwencję w wysokości 3,5 mln złotych.
Wszystkie liczby dotyczące sytuacji finansowej TS Wisła Kraków SA, w tym przychody z transferów piłkarzy, wynagrodzenia zarządu i kwoty wypłacone agentom piłkarskim, znajdziecie w galerii.
Wątpliwości dotyczące sprawozdania finansowego za rok 2020 wyjaśniał na naszych łamach członek zarządu Wisły Kraków Maciej Bałaziński.
- Największe talenty Wisły Kraków. Na tych piłkarzach klub zarobi miliony?
- Wisła Kraków straci Buksę! Jażdżyński: Klub został zwyczajnie naciągnięty
- Wisła Kraków. Jażdżyński odpowiada Buksie i ujawnia kulisy transferów
- Wiceprezes Wisły Kraków pozywa ojca Aleksandra Buksy!
- To już wojna. Buksa uderza we władze Wisły Kraków. Nazywa je "nieudacznikami"
- Wisła Kraków na krawędzi. Jażdżyński: Wiemy, jak uratować klub
