Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Lech. Starcie Smudy ze Skorżą, czyli hit przy Reymonta

Bartosz Karcz
Paweł Brożek goni Kazimierza Kmiecika, który "Kolejorzowi" strzelił jedenaście goli. "Brozio" takich trafień ma na koncie dziesięć
Paweł Brożek goni Kazimierza Kmiecika, który "Kolejorzowi" strzelił jedenaście goli. "Brozio" takich trafień ma na koncie dziesięć Wojciech Matusik
Wisła - Lech. To będzie hit 18. kolejki ekstraklasy. W niedzielę o godz. 18 Wisła Kraków podejmie Lecha Poznań. Smaczku potyczce dodają osoby trenerów Franciszka Smudy i Macieja Skorży. To najbardziej utytułowani szkoleniowcy w ekstraklasie.

W Wiśle sytuacja kadrowa jest dobra. Jeśli nie liczyć piłkarzy, którzy kontuzje leczą od dłuższego czasu, to zagrać mogą wszyscy prócz Alana Urygi, który musi pauzować za kartki. W Lechu nie wystąpi kontuzjowany Dawid Kownacki.

Wobec absencji Urygi, rolę defensywnego pomocnika pełnił będzie Dariusz Dudka. To z kolei oznacza, że na prawą obronę wróci Łukasz Burliga, który był ostatnio próbowany w drugiej linii. - Dobrze, że tak wtedy zrobiłem, bo on nie grał prawie miesiąc i widać było, że funkcjonuje trochę inaczej niż zwykle - tłumaczy Smuda. - W tyłach Łukasz mógł się trochę pogubić, a tak asekurował go Darek Dudka. Teraz jednak zagra już na swojej normalnej pozycji i powinien sobie poradzić.

W pierwszej rundzie Wisła pokonała Lecha w Poznaniu 3:2. To był ciekawy mecz, w którym krakowianie prowadzili do przerwy 2:0, ale później Lech strzelił dwa gole i odrobił straty. Ostatecznie jednak zwycięstwo "Białej Gwieździe" zapewnił Wilde Donald Guerrier. - W przerwie powinniśmy powiedzieć "dziękujemy, jest piątka i do widzenia". Niestety, nie wykorzystali swoich sytuacji, a później musieliśmy się trząść, żeby nie przegrać - przypomina w swoim stylu "Franz".

Wszystko wskazuje na to, że trener Smuda tym razem na bokach pomocy wystawi reprezentantów Haiti: Emmanuela Sarkiego i Guerriera. W ataku zagra oczywiście Paweł Brożek i będzie miał szansę dogonić Kazimierza Kmiecika w klasyfikacji wiślackich strzelców w meczach z Lechem. Obecny asystent Franciszka Smudy strzelił "Kolejorzowi" jedenaście bramek, a "Brozio" ma dziesięć goli na koncie w tych konfrontacjach.

- Wiem, że jest taka możliwość, tylko że trzeba podchodzić do sprawy spokojnie - mówi Paweł Brożek. - Przeciwko Legii w trzech ostatnich meczach gola nie strzeliłem, a wcześniej miałem taką serię z drużyną z Warszawy, że każdy mógł pozazdrościć. Chciałbym przede wszystkim, żeby Wisła w niedzielę wygrała. Inna sprawa, że napastnika rozlicza się z goli, więc to normalne, że chciałbym znów trafić do siatki Lecha.

Przypuszczalny skład Wisły: Buchalik - Burliga, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Dudka - Sarki, Boguski, Stilić, Guerrier - Brożek.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska