Czytaj także: Oświadczenie w sprawie zachowania Małeckiego
Pierwszy poważny problem Maaskant miał jesienią minionego roku, po tym jak objął zespół. Co prawda wygrał w debiucie z Polonią Bytom 2:1, ale później przyszło aż pięć spotkań bez zwycięstwa. Tę serię zakończył koszmarny mecz z Górnikiem, przegrany w Zabrzu 0:1. To właśnie po tym spotkaniu zaczęły się zbierać na dobre czarne chmury nad głową Maaskanta. W następnej kolejce przyszło jednak efektowne 5:2 z Lechią Gdańsk. Co prawda później drużyna jeszcze doznała klęski w Poznaniu, ale finisz jesieni był już znakomity, znaczony czterema zwycięstwami z rzędu i sytuacja przed zimą została całkowicie opanowana.
Drugie "tąpnięcie" nastąpiło na przełomie kwietnia i maja, gdy krocząca po mistrzostwo Wisła nieoczekiwanie przegrała dwa mecze z rzędu po 0:2. Najpierw ze Śląskiem, a następnie z Górnikiem Zabrze. I tym razem Maaskant szybko znalazł jednak sposób na wyjście z krótkiego kryzysu. Gdy wielu przewidywało już, że mistrzostwo może wymknąć się z rąk "Białej Gwieździe" ta wygrała trzy mecze z rzędu (Lechia, Lech, Cracovia) i mogła się cieszyć z trzynastego tytułu mistrza Polski w historii klubu.
Teraz mamy do czynienia z kolejnym zakrętem. Rozbudzone mocno nadzieje na awans do Ligi Mistrzów rozpłynęły się w cypryjskim upale, a drużyna nie była w stanie pozbierać się w kilka dni i rozegrała bardzo słabe spotkanie z Lechią Gdańsk. Szczęście wiślaków w tej sytuacji polega jednak na tym, że po pierwsze liderujące zespoły Lecha Poznań i Śląska Wrocław też doznały porażek i nie zwiększyły przewagi w tabeli nad krakowianami. Po drugie, teraz w lidze mamy przerwę, dzięki czemu Maaskant dostał kilka dni więcej na pozbieranie drużyny w taki sposób, żeby już w następnym meczu znów zagrała znacznie lepiej.
Problem polega jednak na tym, że ten następny mecz to potyczka z Lechem w Poznaniu. Stawką potyczki w Grodzie Przemysława nie będą zatem tylko ligowe punkty i prestiż. Gra będzie toczyła się również o to, żeby drużyna odzyskała równowagę psychiczną przed następnymi meczami. Zarówno Maaskant, jak i jego piłkarze zapewniali w sobotę, że nastąpi to bardzo szybko. Czy rzeczywiście tak się stanie, przekonamy się w piątek, 9 września.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!