- Wisła ma atuty, szczególnie w ofensywie. Strzela dużo bramek. Powstrzymanie jej w tym elemencie może być kluczem do wywiezienie dobrego wyniku – przed poniedziałkowym meczem Wisła – Termalica mówi Mateusz Kupczak, pomocnik z Niecieczy.
Jesienią w starciu tych ekip w Krakowie było 0:0 (skrót TUTAJ), a w meczu rewanżowym Wisła wygrała 4:2 (skrót TUTAJ). Teraz, po podziale na grupy, i Wisła, i Termalica, są w stawce zespołów walczących o utrzymanie.
- To, co dzieje się w walce o utrzymanie, to wielki kocioł. Nikt nie składa broni, każdy chce zostać w ekstraklasie i robi wszystko, żeby to zrealizować – dodaje Kupczak.