Wiślanie okazali się najlepsi w krakowsko-oświęcimskiej grupie IV ligi, Unia wygrała IV ligę tarnowsko-sądecko-podhalańską. To, że w Małopolsce istnieją dwie grupy IV ligi powoduje, że potem ich mistrzowie o awans powalczyć muszą w barażu - no bo Małopolska dysponuje przecież jedną przepustką do III ligi.
Obie ekipy mają już barażowe wspomnienia. Wiślanie - bardzo dobre, bo w 2017 roku awansowali po bojach z Limanovią. Unia - wspomnienia fatalne z dwóch poprzednich lat, kiedy najpierw drogę do trzeciej ligi zagrodziła jej Jutrzenka Giebułtów, a w 2020 roku Cracovia II.
Wiślanie Jaśkowice - Unia Tarnów. KIBICE na meczu [ZDJĘCIA]
Teraz "Jaskółki" do ostatniej kolejki sezonu musiały walczyć o utrzymanie 1. miejsca w grupie wschodniej, w której walka w czołówce była bardziej zaciekła niż w grupie zachodniej. Podczas gdy Wiślanie o wygranie ligi walczyli tylko z jednym zespołem (Orłem Ryczów), a ten cel osiągnęli trzy kolejki przed końcem, tarnowianie mieli w tym półroczu wyłącznie kluczowe mecze.
W ostatnim dwie żółte kartki dostał Łukasz Popiela - a że tych kartek w sezonie złapał osiem, nie będzie mógł wystąpić w pierwszym meczu barażowym. W Wiślanach w sobotę nikt taką pauzą nie będzie objęty.
W bramce gospodarzy pojawi się Marcin Cabaj. Wcale nie była to sprawa oczywista, bo przecież od kilkunastu dni 41-latek jest w Cracovii trenerem bramkarzy I drużyny. Od trenera Michała Probierza Cabaj dostał jednak zielone światło, aby dokończyć dzieło, na które pracował przez cały sezon. Ma zagrać nie tylko w sobotnim meczu, ale także we wtorkowym rewanżu w Tarnowie (godz. 18), mimo że to spotkanie odbędzie się już po wyjeździe ekipy "Pasów" na zgrupowanie do Słowenii. Trener Cabaj uda się tam po tarnowskim meczu.
Wieczysta Kraków. Terminarz Wieczystej w IV lidze. Kiedy i g...
W Wiślanach golkiper jest oczywiście najbardziej znaną twarzą. W Unii taką ogólnopolską rozpoznawalność też ma jeden piłkarz - Adam Kokoszka, 11-krotny reprezentant kraju, środkowy obrońca, który w Tarnowie pojawił się w zimowym okienku transferowym.
Unia wykonała wówczas transferową ofensywę. Przyniosła dobry skutek, bo tarnowianie odrobili straty punktowe z jesieni. Jeden z zimowych nabytków nie dotrwał jednak do barażu. D'Sean Theobalds postanowił bowiem spakować manatki i bez zgody klubu wyjechał do Anglii.
Rzecz jasna, wszelkie inwestycje obu klubów zostały poczynione nie po to, żeby wygrać rozgrywki w grupie, ale awansować do III ligi. Bo jeśli nie uda się teraz, to następna szansa dopiero w 2023 roku... Dlaczego? No bo w sezonie 2021/2022 w IV lidze będzie grała Wieczysta, której na tym poziomie nikt przecież nie zatrzyma.
Wisła Kraków. Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
