-Teraz mam w sprzedaży odmiany honey, słodką ananasówkę, darselect. Jest jeszcze alba, ale już się kończy - wylicza. -Niektóre gatunki, jak na przykład pegaz dopiero kwitną. Ale one są najsmaczniejsze i najlepiej się sprzedają. Chociaż w zasadzie sprzedają się wszystkie. To dopiero połowa sezonu. Szczyt będzie w przyszłym tygodniu - mówi.
Jej truskawki cieszą się dużym powodzeniem, ale zauważyła, że sporo klientów, zwłaszcza starszych osób ubyło po zmianie tras tramwajów 50 i 9, które zamiast pod halą jadą przez Wisłę estakadą.
Źródło: Gazeta Krakowska