Władze Krakowa chcą stworzyć muzeum sportu w parku Jordana. Mieszkańcy domagają się konsultacji społecznych

FLESZ - Morsowanie dla każdego?

Władze Krakowa planują utworzenie Muzeum Historii Krakowskich Klubów Sportowych, umiejscawiając je w położonym w Parku Jordana pawilonie zwanym potocznie Okrąglakiem. Padła już nawet data otwarcia - koniec roku 2023 - lecz do Miejskiego Konserwatora Zabytków nie wpłynął jeszcze wniosek na realizację prac. Na razie medale i pamiątki krakowskich sportowców można oglądać jedynie w holu Urzędu Miasta. Pomysł ulokowania Muzeum w Okrąglaku budzi mieszane uczucia. Już blisko stu krakowian podpisało się pod petycją, której autorzy ("Mieszkańcy Krakowa") domagają się od prezydenta Majchrowskiego przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania Jordanówki.

"25 lat czekaliśmy na to, aż w końcu pawilon Jordanówki wróci w ręce miasta. Radość z jej odzyskania była jednak przedwczesna. Najpierw okazało się, że budynek jest w bardzo złym stanie technicznym i wymaga generalnego remontu, a ostatnio Pan Prezydent Jacek Majchrowski poinformował nas, że w budynku tym ma powstać muzeum sportu. To rodzi pytania o to, czy jest to jedyny i najlepszy pomysł na zagospodarowanie tego miejsca?" - zastanawiają się mieszkańcy w petycji.

Są przekonani, że po to dr Henryk Jordan stworzył swój park, by organizowano w nim zajęcia sportowe i półkolonie dla dzieci. "Uważamy też, że najlepiej zachęcać dzieci i młodzież do trenowania sportu poprzez umożliwienie im spędzania aktywnie czasu. Stwórzmy na nowo miejsce spotkań. Wielu z nas pamięta bowiem jeszcze czasy, kiedy do Jordanówki chodziło się nie tylko po to, aby zjeść pyszne ciastko, ale również czasy, kiedy to było miejsce zabaw dla dzieci i młodzieży" - czytamy w internetowej petycji.

"Dlatego apelujemy do Pana Prezydenta Majchrowskiego o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania Jordanówki i uwzględnienie oczekiwań mieszkańców w przygotowanym projekcie remontu pawilonu" - napisano w petycji.

Głównym inicjatorem utworzenia muzeum, obok medalistki igrzysk olimpijskich z Melbourne Barbary Ślizowskiej oraz Henryka Kasperczaka, medalisty MŚ w Niemczech i igrzysk w Montrealu, jest Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury fizycznej. O idei ulokowania stałej wystawy w Okrąglaku wypowiada się z przekonaniem. Co nie oznacza, że nie brał pod uwagę także innych miejsc. - Wśród proponowanych lokalizacji był dawny Skład Solny na Zabłociu, pojawiła się też propozycja z Nowej Huty. Ale nie byliśmy w stanie znaleźć odpowiedniego budynku dla muzeum w samym centrum Krakowa - tłumaczy Kozioł.

I dodaje, że umiejscowienie go akurat w Parku Jordana jest uzasadnione. - Przecież Park Jordana jest kolebką krakowskiego sportu. To historyczne miejsce, w pobliżu Błoń, pomiędzy stadionami Cracovii i Wisły - podkreśla. Na razie wszystkie zgromadzone na wystawie pamiątki i medale mieszczą się w niewielkiej gablocie ustawionej w holu Urzędu Miasta Krakowa. Wiadomo jednak, że ekspozycja mogłaby zawierać o wiele więcej eksponatów, bo krakowski sport ma długą i obfitującą w sukcesy historię. Czy więc lokowanie wszystkich dokonań w niewielkim budynku nie jest nazbyt skromnym przedsięwzięciem?

- Mam świadomość, że Okrąglak nie posiada dużej powierzchni, ale w planach jest dobudowanie piętra. Na parterze znajdowała by się część multimedialna, skierowana do młodszego odbiorcy, natomiast na piętrze zostałaby umieszczona sala muzealna. Gabloty byłyby instalowane w ścianach już na etapie budowy - tłumaczy w rozmowie z nami Kozioł.

Petycję można podpisać TUTAJ